Czysta sromota...

Rycho.jpg

„…dziś bardzo poważnie zastanawiałam się, czy nie pójść o 20:00 i osobiście nie uczestniczyć w zadymie pod pałacem, bo naprawdę może być ciekawie.
Po namyśle zrezygnowałam… Po pierwsze, kupiłam sobie 3 książki, po drugie – w domu jest ciepło…”
– Helena T.

To my latamy do Brukseli, podskakujemy na ulicach, okupujemy sejm, rzucamy się pod limuzynę prezesa, taranujemy rządowe BMW, podkładamy martwe wiewiórki, analizujemy farsz prezydenckiego pomidora, swoje ciała umieszczamy w sukience… A Ty?!

Smutno mi Boże…
Dla mnie na zachodzie rozlałeś tęczę blasków promienistą.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Czy to jest…

… ta Helena T., co Ty wiesz, a ja rozumiem?


Różnie gadają…

Że to projekt bardziej złożony, kolektywny; może nie sama Helena, ale i następna generacja – Łucja.
Kto to wie?
PESEL mniej istotny, ważna reprezentatywność.:))


re: Czysta sromota...

Mama Łucji raczej by nie pomyślała, żeby “osobiście uczestniczyć w zadymie”. Co innego mlode, gniewne… A poza tym śnił mi EUCOPRESIDENT i z trudem dochodzę do siebie.


Też tak sądzę...

A mnie w koszmarach sennych nachodzi dziunia Ryszarda – Joanka Wielgus Cośtam, z mądrościami; „nasze społeczeństwo polskie chyba za bardzo kontestuje romantyzm, za bardzo kocha się w tym romantyzmie…”

Specjalnie dla niej uzupełniłem “Smutno mi Boże”...


Hipokryzja, drogi Yasso

Wcale Ci nie jest smutno, jeno się cieszysz, jako i ja się cieszę.

Smutno to może być naszemu dobremu panu referentowi, chociaż podejrzewam, że też to lubi, albo już wręcz polubił;-)


>Szanowni

A ja nie rozumiem, o czym tutaj się prowadzi debatę. Tymczasem ważne rzeczy obok. Nasze dziewczyny grają z miastem Łodzią (każdy prawdziwy Warszawiak kibicuje Polonii!!!).

https://www.facebook.com/SKKPoloniaWarszawa/videos/vb.191293647587209/12...


Niezrzeszonym kłody pod nogi…

Fejsbuk mnie wywalił zanim zorientowałem się w co łaskawe panie grają. Stawiam bardzo ogólną tezę, że w piłkę.


>Merlot

Tylko czy w piłkę golfową, czy lekarską? Korporacje na każdym kroku. Moim zdaniem nie zawsze to jest jednak złe. Rozwinąłbym myśl, ale i tak jest za późno, bo Yassa Drogi jako suweren-co-dostał-mandat-wyborców za chwilę wszystko zniesie w ramach ogólnej walki z kastą kolesi. Korzystam z resztek wolności… ;)


Chyba wiem!

Zaryzykuję. Ryszard Kalisz jest Heleną T. działającą pod przykrywką Joanny Wielgus z opcją niemiecką w drugim członie.


Zastawiam się,

czy mój poprzedni image skrajnego symetrysty nie pasowałby bardziej do tzw. tu i teraz. Bo tak jak jest, to mogę jedynie być bardziej lub mniej suwerenem niż Yassa, naruszając dotychczasową kruchą równowagę tego zakątka wolnej myśli blogerskiej.

Co do rodzaju piłki zdam się na Panów doświadczenie. Proszę również o wskazówki komu mam kibicować.


>Merlot

Oczywiście pół żartem, pół serio, ale tak to właśnie jest, czyli zdarzyło się Panu zabrać głos emblematycznie. Rzekome dwie (bo przełamana jedna) Polski to – upraszczam na nasze robocze potrzeby – 25% referenta, 25% Yassy i 50% biernego widza, czyli pół litra albo bagno (to z rewolucji Francuzików i każde podobne później, w tym nasze rolniczo-tańcowate-z-gwiazdami). W tym sensie nasze txt jest reprezentatywne, nie trzeba mieć kołchozu czy innej masówki, żeby wiedzieć wszystko o świecie.


Merlocie

merlot

Wcale Ci nie jest smutno, jeno się cieszysz, jako i ja się cieszę.

Smutno to może być naszemu dobremu panu referentowi, chociaż podejrzewam, że też to lubi, albo już wręcz polubił;-)

A wcale, że nie…
Pan Referent się obija, więc muszę dbać o Jego 25%
Dbam o zachowanie przyjętych parytetów

Niczym druh-strażak z OSP, podpalam zagajniki, aby się wykazać gaśniczym kunsztem.
A takiego nie można nazwać hipokrytą.


Dobry Panie Referencie

referat

A ja nie rozumiem, o czym tutaj się prowadzi debatę. Tymczasem ważne rzeczy obok. Nasze dziewczyny grają z miastem Łodzią (każdy prawdziwy Warszawiak kibicuje Polonii!!!).

https://www.facebook.com/SKKPoloniaWarszawa/videos/vb.191293647587209/1263496023700294/?type=3&theater

Sorki, ale nie przepadam za dziewczynami, którym ledwo sięgam do biustu – cierpi na tym moja duma
Nawet, gdy są z Polonii

A Miasto-Łódź, to jakaś anomalia. Właściwie to jej nie powinno być.
Tak, jak łodzi na środku Sahary…
Pogadam o tym z Prezesem


Cze, Yasso

Fajoskie to tekstowisko, nie rozumiem, czemu exodus z s24 nie chciał się tu przenieść. Na razie zwiększam liczbę aktualnie aktywnych blogerów/komentatorów do pięciorga (sześciorga?), zawsze to mały krok w przód :)


Serwusik Laeniu,

bardzo sie cieszę, że zajrzałas i zasiliłaś nasze human resources.
Tym bardziej, że Twoje pojawienie nie zachwieje naszymi parytetami.:))

Miejsce to przyjazne i klimatyczne, choć skromne.
Jakby szyte na Twoją, czy Beretki miarę.

A exodus okazał się zbyt wyrywny… No i, co się chwali, ambitny.
Niemniej, mam nadzieję, z czasem wpadnie i tu.
Choćby z wizytą.
W końcu sie lubimy.:)
Może akurat nie do mnie, ale do Ciebie…
Zresztą, że do Ciebie bedzie wpadał, to pewne.

Pozdro


Witaj Laeniu!

Jednymi (parytetami) nie zachwieje, a inne potężnie wzmocni.
Bardzo miła wiadomość…

Serdeczności


Yasso,

Ja tu sobie założyłam skromne konto komentatora, nie blogera, ale w końcu komentatorzy są solą blogowania. Dam znać Beretce, choć ona chyba, podobnie jak ja, nie jest w stanie odciąć pępowiny łączącej nas z naszymi blogami na s24.
Szkoda, że nie wiedziałam o tekstowisku wcześniej, nie było w ogóle rozreklamowane wśród tzw. desantu smoleńskiego, czyli ludzi, którzy masowo wylądowali w s24 w kwietniu 2010. A przecież w pewnym momencie szukaliśmy nowego miejsca, przenieśliśmy się nawet na Nowy Ekran Łażącego Łazarza, co szybko okazało się bezsensownym posunięciem. A można było przyjść tutaj.
Widziałam nowe przedsięwzięcie pod nazwą “Polskim Tekstem”, czarno je widzę, ale nie chcę tam siać defetyzmu, a nawet trzymam kciuki, żeby zrobiło się graficznie bardziej przyjazne dla czytelnika, bo na razie kiszka, przy Tekstowisku wysiada.
Chyba Ci strollowałam notkę, przepraszam ;)


Merlocie,

Parytet płci wzmocniłam potężnie, profesor Środa i uczestniczki ostatniej manify byłyby zbudowane :)
Pozdrowienia
(niemniej dziś napiję się Ruby Cabernet, ponieważ jest dobre i tanie ;)


Ależ Laeniu, doskonale Cie zrozumiałem...

Nikt tu nikomu nic nie nakazuje, nie naciska… Tu nie PeT.:)
Można mieć konta zarówno tu, jak i w S24.
Ja tak mam.
Można też trolować, ja tu sobie troluję pana Referenta, i nikomu to nie przeszkadza.:))

Co do PeTa… Właśnie stamtąd wracam… one ostatnio jakieś nerwowe się zrobiły.:))
Wpadam tam dość często. I wspieram, jak potrafię...
(I jak nie potrafię, nawet limerykiem, gdy nie widzisz)


Pst... :))

Odnośnie szaty graficznej napisałem Erkowi, cyt.:

“Fajnie u Ciebie… Aczkolwiek layout jakby troszkę niepokojący …
Drapieżny, „rewolucja dla mnie to czerwone paznokcie”
Z ptaszyskiem, o pożerającym spojrzeniu profesora S.

Raz wpadłem do niego, z marszu, naplotłem ile się dało, po czym z rozbrajającym uśmiechem zaproponowałem; „to chyba musimy się jeszcze spotkać, najlepiej w sesji poprawkowej – na dzisiaj zapomniałem się przygotować”.
Kiedy już chwytałem za klamkę profesor, spojrzał na mnie właśnie takim wzrokiem; „a indeks, też pan zapomniał?”
Kanalia!”

Odniosłem wrażenie, że Erek zaczyna tracić poczucie humoru.:)))


Yassa

“Nikt tu nikomu nic nie nakazuje, nie naciska…
Można mieć konta zarówno tu, jak i w S24”

Wiadomo, chodziło mi raczej o opór w zakładaniu kolejnego bloga. Jeden mi wystarczy, Beretce zapewne też.

A żeby tak całkiem nie trollować, to jeszcze a propos tego:

„nasze społeczeństwo polskie chyba za bardzo kontestuje romantyzm, za bardzo kocha się w tym romantyzmie…”

przypomniał mi się kawał o majstrze: – Panie majster, fama głosi, że nie rozumie pan znaczenia słów, których używa. – Taa? To powiedzcie temu Famie, żeby się odpierdolił i vice versa!

Takie to właśnie nasze nowoczesne(pl) elity polityczne…


Jasne Laeniu

nie chciałem wykorzystać Ciebie i Beretki do celów promocyjnych, ta trochę niezręczność dotyczyła przyszłości, tak na wszelki wypadek… Emergency exit.:))

- panie profesorze, jak nazywa się ktoś, kto używa słów, których znaczenia nie pojmuje?

- to bynajmniej alibi do mnie??!


Subskrybuj zawartość