Podobno wszyscy w Polsce płaczą nad rezultatami głosowania na wyspach. A ja zgłaszam postulat pójścia w ślady wyspiarzy. Należy wypisać się z tego Związku Socjalistycznego „Europy”. Wbrew temu co twierdzą rządzący, my do Brukseli dokładamy, więc niczego nie stracimy. W strefie Szengen możemy zostać, bo nie są to rzeczy związane ze sobą. A razem z Anglią można zacząć tworzyć organizację konkurencyjną względem burdelu unijnego.