W lutym 1944 roku wojska Armii Czerwonej kontynuowały odbijanie z rąk niemieckich Wołynia (zdobywając m.in. Równe i Łuck) oraz dotarły do granic Galicji/Małopolski Wschodniej. Zapewne zaważyło to na podjęciu przez OUN-UPA decyzji o rozpoczęciu masowej eksterminacji galicyjskich Polaków. Wydane zostały rozkazy, by ich „w pień wycinać”.
Badaczom ludobójstwa ukraińskich nacjonalistów udało się ustalić, że w lutym 1944 roku w wyniku ok. 400 różnorakich ataków zginęło na Kresach Południowo-Wschodnich i Lubelszczyźnie co najmniej 7700 Polaków. W tej liczbie zawiera się ponad 2300 ofiar zbrodni niemiecko-ukraińskich. Podane liczby nie zawierają szacunków.
W rozbiciu na województwa II RP przedstawia się to następująco (w nawiasach liczba ofiar zbrodni niemiecko-ukraińskich):
Tarnopolskie – 2725 zabitych (1100 – SS „Galizien” wraz z UPA)
Lubelskie – 2273 zabitych (1215 – SS „Galizien” wraz z Niemcami i Kałmukami)
Stanisławowskie – 1270 zabitych (0)
Wołyńskie – 1082 zabitych (0)
Lwowskie – 443 zabitych (0)
Największe ludobójcze akty:
1-2.02.1944 – seria pacyfikacji Niemców, Kałmuków i SS „Galizien” we wsiach na Lubelszczyźnie: Borów, Łążek Zaklinowski, Szczecyn, Wólka Szczecka, Ostrów Lubelski – łącznie około 1055 zabitych,
2.02.1944 – atak UPA na Hanaczów (woj. Tarnopol), 112 ofiar,
Noc z 3 na 4.02.1944 – atak na 120 leśniczówek w powiatach brodzkim, kamioneckim i sokalskim (Tarnopolskie/Lwowskie),
15-22.02.1944 – ludobójcza orgia OUN-UPA w powiecie rohatyńskim (woj. Stanisławów) – ok.700 ofiar,
21-22.02.1944 – rajd bojówki SB OUN i zabicie ok. 600 osób w Wiśniowcu i Berezowicy Małej,
28.02.1944 – Huta Pieniacka, 1100 ofiar SS „Galizien” (podaję ilość ofiar za opracowaniem Komańskiego i Siekierki). Tego samego dnia UPA zabiła 131 osób w Korościatynie (pow. Buczacz, Tarnopolskie),
Luty 1944 (brak daty dziennej) – eksterminacja wsi Bereść i Mieniany (pow. Hrubieszów, Lubelskie) przez UPA, łącznie ponad 500 ofiar.
Relacje – „migawki”:
„...podbiegł jakiś Ukrainiec, którego mundur i ręce były zbryzgane krwią, chcąc nas zastrzelić z krótkiej broni. Niemcy, którzy nas wykryli w rowie, odepchnęli go (...)” [Maria Jagiełło, Łążek Zaklinowski]
„Do dziś przeżywam tamte chwile i nieraz słyszę, jak przez sen, straszne jęki konających, mordowanych i palonych żywcem ofiar. Do dziś słyszę pijackie śpiewy i wrzaski morderców (...), którzy w ten sposób chyba zagłuszali w sobie resztki ludzkiego uczucia. Były to rzeczywiście szatańskie wrzaski (...).” [Stefania Wierzbicka-Orłowska, Huta Pieniacka]
„Rzeź trwała niemal przez całą noc. Słyszeliśmy przerażające jęki, ryk palącego się żywcem bydła, strzelaninę. Wydawało się, że sam Antychryst rozpoczął swą działalność!” [Jan Zaleski, Korościatyn]
Większe walki polsko-ukraińskie i odwety (bez walk w samoobronie):
Wołyń:
Początek lutego – oddział AK „Trzaski” wyparł UPA ze wsi Budyszcze zadając jej duże straty.
8.02.1944 – po ataku UPA na Edwardpole, kontratakujące oddziały AK i polskiej samoobrony wyparły upowców z Puzowa. Na miejscu znaleziono wiele łupów pochodzących jeszcze z 1939r., m.in. stroje jednego z ewakuujących się teatrów warszawskich. Opustoszałą wieś spalono.
20.02.1944 – w zasadzce UPA w Twerdyniach zginęło 13 żołnierzy patrolu 27. WDP AK.
20.02.1944 – żołnierze 27. WDP AK po kilkugodzinnej walce rozbili silną placówkę UPA w Stęzażycach. Zginęło 23 upowców. Po pierwszych strzałach ludność ukraińska opuściła wieś nie zaczepiana przez Polaków.
28.02.1944 – zniszczenie wsi Radziechów w odwecie za schwytanie i zakatowanie tam trzech żołnierzy AK.
29.02.1944 – trzy bataliony 27 Dywizji AK zaatakowały silną bazę UPA w Oździutyczach. Ukraińcom pomogły 3 samoloty niemieckie ostrzeliwując pozycje akowskie. Po zaciętej walce Polacy wycofali się ze stratą 7 zabitych.
29.02.1944 – oddział AK „Korda” rozbił i rozpędził dwie sotnie UPA we wsi Przekurka. Ukraińcy stracili 5 zabitych, Polacy jednego.
Luty 1944 – w odwecie za mordy na Polakach w kolonii Nowa Werba zabito ukraińską rodzinę Korzyniewskich.
Według doniesień ukraińskich, m.in. kontrowersyjnego badacza J.Caruka, 27. WDP AK w lutym 1944r. zabiła w kilku miejscowościach Wołynia (Ludmiłpol, Ochniwka, Osiekrów, Manowicze, Puzów, Stawki) łącznie kilkaset osób, w większości cywilów. Polskie źródła nie potwierdzają tego.
Trzeba zaznaczyć, że ataki wołyńskiej AK na wsie ukraińskie miały na celu usunięcie zagrożenia ze strony UPA i tzw. poszerzenie bazy operacyjnej do walki z Niemcami. Ich celem nie była eksterminacja ludności.
Galicja (Małopolska) Wschodnia:
Luty 1944 – w pościgu za sotnią UPA, która napadła na Sulatycze (Stanisławowskie), samoobrona wsi zabiła lub raniła kilkunastu Ukraińców.
25.02.1944 Komenda Obszaru (AK) nakazała natychmiastowe podjęcie na całym terenie samoobrony i kontrakcji pacyfikacyjnej. Brak danych, czy i jak objawiła się ta kontrakcja w lutym 1944. Na ograniczoną skalę podjęto ją w następnym miesiącu.
Lubelszczyzna:
7.02.1944 r. w trakcie walki oddziału BCh „Rysia” z pacyfikującymi kolonię Małków Kozakami i ukraińskimi policjantami w służbie niemieckiej, wroga wsparł pododdział USN (UPA) z sąsiedniej ukraińskiej wsi o tej samej nazwie. Po odparciu własowców i policjantów, kontratak BCh obrócił się przeciwko upowcom. Rozproszono ich a część wsi Małków spalono.
11.02.1944 – w zasadzce plutonu BCh w Wereszynie (pow. Hrubieszów) zginęło 4 policjantów ukraińskich i 1 Niemiec.
13.02.1944 – ponowne odparcie przez oddział „Rysia” pacyfikatorów Małkowa. Tym razem była to kompania SS-Galizien.
Po całodniowej (14.02.1944) bitwie oddziałów „Rysia” z Wehrmachtem i żandarmerią niemiecką pod Zabłociem, pobitym i wycofującym się Niemcom przyszli z pomocą członkowie SKW (chłopskie bojówki wspierające UPA) z Szychowic oraz stacjonujący tam pododdział SS-Galizien. Bitwa pod Zabłociem pokrzyżowała zamiar „Rysia” ataku na posterunek policji ukraińskiej w Sahryniu.
18.02.1944 pluton AK wraz z batalionem partyzantów sowieckich przepędził z Tarnogrodu (pow. Biłgoraj) żandarmerię niemiecką, policję ukraińską oraz 100-osobowy oddział ukraińskiego Sicherdienst (tzw. darmochwalców).
W nocy z 16 na 17.02.1944 w odwecie za mord USN (UPA) we wsi Prehoryłe, oddział „Rysia” spalił nie zniszczone jeszcze ukraińskie domy w Małkowie.
28.02.1944 r. w odpowiedzi na coraz częstsze rzezie UPA, oddziały AK obwodu tomaszowskiego zaatakowały i zdobyły wsie Kościaszyn i Liski, będące silnymi stanicami banderowców. Miejscowości częściowo spaliły się, czy też może raczej – zostały spalone.
W przeciwieństwie do wycofanej postawy lwowskiej AK, zamojskie podziemie postanowiło aktywnie podejść do ochrony ludności polskiej przed eksterminacją. Wydano rozkazy ewakuacji cywilów z zagrożonych terenów oraz o przygotowaniu przeciwuderzenia.
W dostępnej mi literaturze brak danych, które pozwoliłyby oszacować straty ukraińskie wynikające z ww. walk i odwetów.
Relacje OUN-UPA z Niemcami:
W lutym 1944r. nie odnotowano żadnych starć nacjonalistów ukraińskich z Niemcami. Trwał między nimi nieformalny rozejm. Np. dowódcę upowskiego oddziału stacjonującego we wsi Sokole (Tarnopolskie), dokonującego napadów po obu stronach Bugu, widziano kilkakrotnie u Kreishauptmanna w Kamionce Strumiłowej. Natomiast w Firlejowie (Stanisławowskie) podczas akcji eksterminacji Polaków, w ręce UPA wpadły dwa przejeżdżające samochody z niemieckimi żołnierzami. Rozbrojono ich, niektórych nawet pobito, ale wszystkich puszczono wolno.
Jak widać, na terenach objętych ludobójstwem na Polakach, OUN-UPA nie prowadziła żadnej “walki narodowowyzwoleńczej”.
Walki OUN-UPA z Sowietami
Kontynuowano drobne lecz liczne ataki na tyły wojsk sowieckich. Mogło w nich zginąć do 300 żołnierzy Armii Czerwonej. Do najbardziej głośnych epizodów należy zasadzka UPA na kolumnę furmanek z wojskowym zaopatrzeniem (29.02.1944), w którą przypadkowo wpadł również samochód dowódcy 1 Frontu Ukraińskiego gen. Nikołaja Watutina. Generał został ranny i ostatecznie zmarł w nocy z 14 na 15.04.1944r. w kijowskim szpitalu.
W lutym 1944 miało miejsce sześć ataków UPA na tzw. rajcentry (rejonowe centra nowo zakładanej władzy sowieckiej).
Inne wydarzenia godne uwagi:
W lutym 1944r. OUN Melnyka wydała odezwę oskarżającą banderowców o prowokowanie Niemców, skrytobójstwa polityczne, stosowanie ucisku większego niż Niemcy i bolszewicy, oraz o rozpoczęcie bezsensownej ich zdaniem, antypolskiej akcji.
W lutym 1944r. banderowcy uprowadzili dwóch lekarzy niemieckich. Gdy Niemcy zagrozili rozstrzelaniem 100 chłopów ze wsi Czercze (pow. Rohatyn, Stanisławowskie), lekarzy wypuszczono. Okazało się, że w upowskich bunkrach byli wykorzystywani do leczenia rannych.
Na początku lutego we Lwowie doszło do rozmów AK i (prawdopodobnie) Okręgowego Delegata Rządu z przedstawicielami OUN. Podpisano protokół mówiący o potrzebie pokojowego ułożenia stosunków. Jak widać, była to tylko gra pozorów ze strony OUN. Jak pisał w meldunku organizacyjnym nr 240 gen. Komorowski „Lawina”: „Wobec spokojnego zachowania się ludności ukraińskiej w stosunku do Polaków, w przeciwieństwie do masowej rzezi na Wołyniu, Małopolska Wschodnia była nastawiona na rozwiązanie zagadnienia ukraińskiego przez rozładowanie istniejących antagonizmów. W tym podtrzymywały ją kroki Prowidu OUN, poszukującego możliwości porozumienia się z nami. Wobec rozpoczęcia krwawej akcji ukraińskiej przeciwko Polakom, przystąpiła Małopolska Wschodnia do organizowania samoobrony (..).
__________________
Literatura:
J. Markiewicz, „Partyzancki kraj”, Lublin 1980
G. Motyka, “Ukraińska partyzantka 1942-1960”, Warszawa 2006
J. Turowski, „Pożoga. Walki 27 Wołyńskiej Dywizji AK”, Warszawa 1990
S. Jastrzębski, „Ludobójstwo nacjonalistów ukraińskich na Polakach na Lubelszczyżnie w latach 1939-1947”, Wrocław 2007
W. Siemaszko, E. Siemaszko, “Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945”, Warszawa 2000
H. Komański, S. Siekierka, „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie tarnopolskim 1939-1946”. Wrocław 2006.
S. Siekierka, H. Komański, K. Bulzacki, “Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie lwowskim 1939-1947”, Wrocław 2006
S. Siekierka, H. Komański, E. Różański, “Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie stanisławowskim 1939-1946”
J.Węgierski, “W lwowskiej Armii Krajowej”, Warszawa 1989
Władysław Filar, Michał Klimecki, Myhajło Szwahulak, „Chronologia wydarzeń na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1939-1945 (projekt)”; w: „Polska-Ukraina trudne pytania”, t. 6, Warszawa 2000