Wpis melancholijny

Nie wiem, czy to z powodu pogody, czy może stanu ducha, ostatnio jakbym zaginęła w jakimś ślepym zaułku.

Może organizm już domaga się wiosny, bo zaczyna mi się buntować.

Jutro są urodziny mojej córki Natalii, będą to już piętnaste urodziny, a ja patrzę na nią i sama się dziwię, kiedy ona tak wyrosła.

Czy to nie dziwne, że nie dostrzegłam tego, co dzień przecież na nią patrząc, a to już nie dziewczynka, tylko panna.

Dzieci szybko rosną, bo wczoraj jeszcze małe, a dziś są nagle dorosłe, albo prawie dorosłe, a my?
A my…nawet nie dostrzegliśmy, kiedy stajemy się coraz starsi nie mówię starzy, ale coraz starsi i coraz mniej optymistyczni.

Często zapominaliśmy o sobie, w tym pędzie, po…a teraz nagle widzimy samych siebie i nie zawsze jesteśmy zadowoleni z tego, czym się staliśmy.

Pamiętam bardzo dobrze siebie z tego okresu, kiedy też miałam lat piętnaście, pewnie każdy z was siebie pamięta.

Ja jako piętnastolatka, chciałam zawojować świat, być pierwszą kobietą w jakiejś dziedzinie, w której tylko mężczyźni mieli palmę pierwszeństwa, chciałam być buntowniczką do potęgi, zbawiać świat i siebie.

Potem, musiałam nagle szybko dorosnąć i nie czas był, by marzyć, potem ślub, dzieci i…już jestem w tym samym miejscu, czyli tu i teraz.

Pozdrawiam serdecznie.:D

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

się zrobiło

melancholijnie jak w tytule…
Prezes , Traktor, Redaktor


Max

właśnie, powiedz, czy to starość, czy zmęczenie?


Szanowna Pani Algo

Zaręczam, źe to tylko przejściowe zmęczenie wywolane nietypowym przebiegiem tej pory roku, którą dość trudno okreslić, bo zima to nie jest, przedwiośnie – no wlasnie, czy ktoś jeszcze pamięta, co to jest przedwiośnie?

Pozdrawiam serdecznie


Hm,

zaniepokoiłem się:)

,,A my…nawet nie dostrzegliśmy, kiedy stajemy się coraz starsi nie mówię starzy, ale coraz starsi i coraz mniej optymistyczni”

Hm, że jeszcze mniejszym optymistą będę?
No, nie wierzę...:)
Choć z drugiej strony może to być ciekawe aczkolwiek chyba niezafajne.
Pzdr


Szanowny Lorenzo

Ja pamiętam przedwiośnie…no i widać jaka jestem stara. buuuuuuuuuuuuu!

Pozdrawiam.


alga

wybacz ale Loenzo dosyć obrazowo to ujął
Prezes , Traktor, Redaktor


Grześ

no nie wiem, może Ty na srarość zostaniesz optymistą.
Pozdro.


Max

masz rację.:D


eeeee przepraszam

Czy szanowni państwo tutaj jakiś klub samobójców organizują? ;|

Pozdr.

ps. grześ ty nie możesz być jeszcze bardziej zdołowany ;| Nie da się...


PI

ależ nie, tylko melancholia mnie dopadła, najwyraźniej nie jestem odosobnionym przypadkiem.;P


to chyba..

norma o tej porze roku..:)

niektórzy w tym melancholijnym momencie powtarzają sobie w myślach “Jestem młody, jestem nikim, będę nikim” ;)


ja za oknem widzę rozpasaną wiosnę

wstaję 6.05 i jest już widno…

a w ogóle to taka pora jest tip top żeby umierać :D :D

“Stay Rude, Stay Rebel”


PI

Cóż za optymizm.;p


Docencie

“a w ogóle to taka pora jet tip top żeby umierać :D :D”

Pewnie ktoś umiera,a ktoś się rodzi, taka kolej rzeczy.:D


Alga

prawda? też tak sądzę;) a zupełnie poważnie mam nadzieję, że do wiosny przejdzie;]


PI

WIOSNY!!!!
Ja znów chcę by było ciepło i miło.:D


a jaka to różnica

wiosna czy zima?

że cieplej? pamiętasz frazę z Eliota: “Najokrutniejszy miesiąc to kwiecień ...”

i dalej

“Wywodzi
Z nieżywej ziemi łodygi bzu, miesza
Pamięć i pożądanie, podnieca
Gnuśne korzenie, sypiąc ciepły deszcz”

“Stay Rude, Stay Rebel”


Alga

Hehe od razu lepiej:) Oby tylko nie zaczął padać śnieg gdzieś w maju.. bo się wścieknę..


grad

jak kurze yaya

“Stay Rude, Stay Rebel”


Słuchaj Docent

Moje urodziny są w kwietniu i się z Eliotem zgadzam, bo to i najokrutniejszy, a zarazem najcudowniejszy miesiąc w roku.:P


PI

W 85 w pierwszego maja sypał śnieg, taki gęsty i zimny brrrrrrrrr…


Docent

Ty mi tu nie siej defetyzmu, Ty mnie miałeś na duchu podtrzymać.;P


świetnie;]

Jeszcze mnie wtedy na świecie nie było, no ale niech będzie;) Wierzę na słowo.


PI

no widzisz i jak tu nie popaśc w skrajny pesymizm.
A ja tego roku już wyszłam za mąż.;p


Alga

a ja się urodziłem :) Cóż poradzić.


PI

toś ty ode mnie równe 20 lat młodszy.:p


;)

Jaki z tego wniosek ? ;) Melancholia w obecnym okresie jest odgórnie naddana i nie zależy od metryki czy aktualnych wydarzeń;)


:D

jasne, pewnie przejdzie, jak te dręczące pogody.;P


Subskrybuj zawartość