Najgorsze było badanie kitki, czyli bilans czterolatków

No wróciłam, pewnie nikt nie zauważył, że mnie mało było ostatnio na TXT, ale czasu miałam hm..rozumiecie, przedświąteczny okres.

Wczoraj byliśmy z Krzysiem na bilansie dla czterolatków w przychodni, nasz Krzyś był bardzo dzielnym pacjentem, nawet dostał odznakę z lwem, choć mówił pani doktor, że wolałby z ocelotem, hi hi.

Był naprawdę dzielny, choć trochę się tego badania chyba obawiał, najgorzej jak lekarka zaczęła badać mu narządy rodne, nie podobało mu się to, o nie, ale dzielnie i po męsku to zniósł.

Potem było ważenie i mierzenie, Krzyś waży 16 kg, a mierzy 106 cm, więc jest w środku tabeli.
Pielęgniarka była Krzysiem zachwycona, jaki mądry z niego chłopiec, to samo lekarka, a mnie było bardzo miło, że ktoś chwali moje dziecko, to taka duma matczyna.

Potem wyszliśmy, by się ubrać i iść do domu, w poczekalni czekała na nas Ania, moja najstarsza córka i pyta się Krzysia, jak tam badanie, a Krzyś „dobrze” i zwracając się do ludzi siedzących w poczekalni, „Najgorsze było badanie kitki”, wszyscy w poczekalni wybuchnęli śmiechem, a zadowolony Krzyś, bo w tym czasie go zdążyła ubrać, rzekł tylko do widzenia.

Ale gdy tylko wyszliśmy z przychodni już domagał się nagrody za dzielność i musieliśmy iść do sklepu.

Pozdrawiam serdecznie.:D

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Ach te matki

tylko One potrafią przekazać tyle uroku i rzeczywistości o swoich potomkach.
Czyta się to z wielką przyjemnością,bo tyle w tym ciepła i serca,że aż!

Próbowałem kiedyś cos napisać o swoich synach;nic z tego.Jakieś takie ni to duma,ni wizja,ni realizm.
To całkiem inne spojrzenie.
Jeśli czegoś się nie przeżyje,nie doświadczy to i nie napisze nic mądrego.

Jest jeszcze jedna sfera doznań niedostepna nam chłopom,ale nie odważę się wkładać kija w mrowisko.
Może kiedyś,któraś z Pań się odważy?

Przemiła Iwono przyjmij w dowód uznania ten skromny bukiecik:

Gorąco i serdecznie pozdrawiam


Panie Zenku,bo jak mi się wydaje,

w większości przypadków, Wy Panowie podchodzicie do uczuć zbyt racjonalnie. Kochacie za coś.
A w miłości nie ma miejsca na chłodną kalkulaję. Na tworzenie nieustannego bilansu zysków i strat.
Tylko kochając bezwarunkowo, mozna coś przeżyć naprawde i do końca. Kochając kogoś za to, że jest.
A miłość matczyna jest tego najpiękniejszym przykładem.

Pozdrawiam.


Alga

Idź ty jeszcze raz i to do innego lekarza z Krzysiem.
Bo jeżeli on ma narządy rodne to mnie się nie podoba.
Igła


Zenku

Dzięki i za bukiet i za słowa, masz rację, tylko kobieta potrafi opowiadać o dziecku tak, meżczyzna zupełnie inaczej.

Pozdrawiam serdecznie.:D


Jolka

Facet inaczej, ale też bardzo kocha pociechy, każdy z nas zapewne kocha je inaczej, a kobieta przeważnie bezwarunkowo.

Pozdrawiam serdecznie.:D


Igła

Cholera pewnie źle się wyraziłam, no ale chodziło mi o Kitkę i jąderka, bo to lekarka badała.

A Ty widzę od razu zauważyłeś, ach Igła, Igła….

Pozdrawiam serdecznie.:D


Subskrybuj zawartość