Biedronka

Biedronkę znalazłam w kuble na śmieci. Miala wtedy około 6 dni życia i była jeszcze ślepa. Prawa przednia łapka, poważnie skaleczona o coś ostrego, okropnie spuchnięta, dała się wyleczyć antybiotykami. Początki trudne, bo domagała się jedzenia co 2 godziny. Szybko się dostosowała i była wspaniałym, zadowolonym kotkiem. W trzecim tygodniu życia zmarła. Jakieś problemy neurologiczne… Umieranie zaczęło się rano, skończyło wieczorem. Małe kotki umierają bez dźwięku. Co zapamiętałam? Że kocie niemowlaki nie potrafią jeszcze mruczeć, tylko tak swoiście terkoczą: tktktktktktktktk..

koty_009.jpg

na zdjęciu: 3-tygodniowa Biedronka na łapach Feliksa. Ostatnie zdjęcie.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Strasznie smutną minę ma

i taką zrezygnowana na tym zdjęciu.

Czy blog będzie o kotach w całośći?

W ogóle to witam nowa blogerkę.
Acz popatrzyłem na profil, rok i 22 tygodnie i dopiero pierwszy tekst?

No co to ma być:)
Mam nadzieję, że teksty częstsze będą teraz.

Pozdrawiam.


Glownie o kotach, czasem o innych zwierzakach

Rzeczywiscie, bardzo dawno sie zarejestrowalam, ale dopiero teraz zachcialo mi sie cos napisac. Moze teraz bedzie lepiej z pisaniem.
Pozdrawiam.


Hm, no to jak o kotach czy piesach

to cieszem się bałdzo:)

W sumie TXT w swoim czasei tekstów i dyskusji pasjonujących i ciekawych o kotach trochę było, choćby u RRK, ale nie tylko.

Pozdrówka.


Popatrz jakie to malenstwo, ta Biedronka

Lapy zwyczajnego kocurka sie wydaja olbrzymie. A kotek 6dniowy jest wielkosci malej myszki. Mialam nadzieje, ze ja podchowam i oddam w dobre rece. Smutno mi…


Biedronka

test glosu…1 2 3..


Będzie cykl wpisów?

Pięknie się zapowiada.
Ale dlaczego tak smutno zaczyna?

Pozdrrrawiam


Subskrybuj zawartość