Jasne, kotlety z kaszy

Jasne, kotlety z kaszy

zamiast z naturalnej chabaniny z bułką.
Slusznie Pana ukaralo.

Ale trochę współczuję, bo ślady smażonego we Wigilię karpia wciąż noszę na przedramieniu…

Jak bylem dzieckiem, to wiedza ludowa w S. zalecala sikami okładać. Moja babcia się nie chciała przekonać i pewnie przez to mam blizny na dłoni. Od złapania dźwiczek od pieca.


Dlaczego Pan Y słabo widzi służbę zdrowia (dedykowane Igle Kozakowi) By: yayco (18 komentarzy) 14 styczeń, 2008 - 17:44