Panie Banan

Panie Banan

Z Pana taki Banan, jak ze mnie chińska cesarzowa. Już pańską fotkę gdzieś widziałam i nie stało tam, gdzie ją widziałam, w podpisie “Banan”. Na dodatek 144. Muszę jeszcze lokalizacji dokonać. Hm…

A w temacie zasadniczym… Cóż, zgadzam się.


Gwałt na zdrowym rozsądku By: Banan (7 komentarzy) 29 styczeń, 2008 - 17:37