To nie wina TXT...

To nie wina TXT...

...tylko raczej zwykłe falowanie blogowania…

Miałem to na swoim, dziś dość osieroconym, blogu – chamopole, miałem to w S24, dość konsekwentnie w tej chwili olanym, i będę miewał w TXT. Tutaj chwilę zastanowienia zawdzięczam Nicponiowi, którego właśnie chwilkę wcześniej pożegnałem z uśmiechem. Pewnie nam będzie milej milczeć do siebie niż bezustannie szczerzyć kły…
:)


Dobrowolne wsparcie portalu Tekstowisko.com By: chamopole (10 komentarzy) 6 luty, 2008 - 11:08