To już tak jest, a mówię to z doswiadczenia, że jak postawić na stole flaszkę “Stolicznej” , to różnice zacierają sie błyskawicznie. I natychmiast pojawiają się znowu, na okoliczność “zespołu dnia drugiego”.
Bo są. Historyczne, kulturowe i mentalne. Błahe i groźne. Bo tam rzeczywiście elity przemawiają w imieniu ludu. I za lud. Taki to porządek.
U nas każdy gada za siebie.
nemo49
To już tak jest, a mówię to z doswiadczenia, że jak postawić na stole flaszkę “Stolicznej” , to różnice zacierają sie błyskawicznie. I natychmiast pojawiają się znowu, na okoliczność “zespołu dnia drugiego”.
Bo są. Historyczne, kulturowe i mentalne. Błahe i groźne. Bo tam rzeczywiście elity przemawiają w imieniu ludu. I za lud. Taki to porządek.
U nas każdy gada za siebie.
tarantula
tarantula -- 13.02.2008 - 09:23