Grzesiu, teraz będzie lirycznie, ze szczyptą erotyzmu

Grzesiu, teraz będzie lirycznie, ze szczyptą erotyzmu

Dopiero gdy po raz drugi, powolutku przeczytałem Twój tekst, zrozumiałem ile wspaniałej prawdy zmieściłeś w tych kilku akapitach.

Pozwolisz, że dopiszę krótki kawałek.

Nocą, w małym miasteczku, wychodzi się na spacer z koleżanką, z którą przez dwa tygodnie uczestniczy się w plenerze malarskim zorganizowanym przez uczelnię. Mija się pocztę, domki brzydsze i ładniejsze, trafia na rynek, cichy i uśpiony o tej porze. Patrzy się jak gasną ostatnie światła po domach.

Wychodzi się na okoliczne pola, wącha trawę, skoszone siano, słucha pohukiwania nocnych ptaków.

Wracając, widzi się w uśpionym miasteczku punkt, który nie dość, że świeci jak gwiazda poranna, to na dodatek ma drzwi otwarte, za których różne głosy i odgłosy słychać.

To piekarnia.

Wchodzi się i ogląda cudowne rzeczy po raz pierwszy w życiu. Chłonie zapachy, niby znajome, ale ileż piękniejsze, smakuje zakwasu, surowego, wyrośniętego ciasta.

Wychodzi się z gorącym bochenkiem w plecaku.

Jest w pół do czwartej.
Jest świt.
Słońce wstaje.

Wraca się do domu. Idzie się spać, ciasno przytulonym do kogoś, kto jeszcze wczoraj był tylko koleżanką. Kolegą z roku. Jest pięknie.

Dzięki, Grzesiu.

PS. Posłowie dla dociekliwych:
Opisałem ten spacer krok po kroku, tak jak mi w pamięci pozostał, jako jedno z moich najpiękniejszych wspomnień. Nasza bliskość, nagła i niespodziewana nie została wówczas w sensie biologicznym skonsumowana. Koło południa zjedliśmy nasz chleb. Z masłem i solą.

Tomek


Tekst nocny By: tecumseh (81 komentarzy) 31 marzec, 2008 - 23:30
  • Panie Yayco By: Gretchen (01.04.2008 - 12:12)
  • Griszq By: Gretchen (01.04.2008 - 12:09)
  • Panie Merlot By: Gretchen (01.04.2008 - 12:06)
  • Pani Gretchen nadzieja oplątana By: hgrisza (01.04.2008 - 12:01)
  • Czy można w kwestii Mietka By: merlot (01.04.2008 - 11:59)
  • Się Pani nie przejmuje, Pani Gretchen Miła, By: germania (01.04.2008 - 11:58)
  • Panie Lorenzo Wielce Szanowny By: Gretchen (01.04.2008 - 11:40)
  • Szczególnie te płazy kumkające By: tecumseh (01.04.2008 - 11:33)
  • Wiedzą należy się dzielić, Miła Pani Gretchen, By: germania (01.04.2008 - 11:33)
  • Panie Grzesiu, By: yayco (01.04.2008 - 11:27)
  • Grzesiu By: Gretchen (01.04.2008 - 11:24)
  • Max, ja już dawno po złej stronie jestem:) By: tecumseh (01.04.2008 - 10:57)
  • grzesiu By: max (01.04.2008 - 10:55)
  • Panie Grzesiu, By: yayco (01.04.2008 - 10:22)
  • Hm, By: tecumseh (01.04.2008 - 10:12)
  • grzesiu By: max (01.04.2008 - 10:07)
  • Max, By: tecumseh (01.04.2008 - 10:02)
  • Nie wiem By: marekpl (01.04.2008 - 09:50)
  • Onufry By: max (01.04.2008 - 09:36)
  • He, he, By: tecumseh (01.04.2008 - 09:34)
  • A ciekaw jestem... By: zagloba (01.04.2008 - 09:32)
  • Ustronna, By: tecumseh (01.04.2008 - 09:31)
  • Ja to chyba, Szanowny Grzesiu, masochista jestem. By: germania (01.04.2008 - 08:41)
  • Rano czytam Twój nocny tekst By: marekpl (01.04.2008 - 08:10)
  • A pospolitość skrzeczy By: zxcvb (01.04.2008 - 08:00)
  • Grzesiu,..tak o nocy nocą.. By: ustronna (01.04.2008 - 00:38)
  • Hm, By: tecumseh (01.04.2008 - 00:13)
  • Ano tak Grzesiu, palę. By: goofina (01.04.2008 - 00:03)
  • Magio, to ty palisz? By: tecumseh (31.03.2008 - 23:58)
  • RRK, By: tecumseh (31.03.2008 - 23:56)
  • Grzesiu By: goofina (31.03.2008 - 23:55)
  • Cześć By: ererka (31.03.2008 - 23:51)
  • Jeszcze sekundę jestem By: max (31.03.2008 - 23:51)
  • Hm, By: tecumseh (31.03.2008 - 23:45)
  • Chłopaku By: max (31.03.2008 - 23:40)