@max: lokale

@max: lokale

“”“
ale jak pogodzić to że inne rodziny w nielepszej sytuacji czekają na takowe lokale latami?
“”“

Nie dzialam w pomocy spolecznej ale IMHO istnieje cos takiego jak ‘dochod na osobe’, oraz ‘dochod na osobe w rodzinie o okreslonej wielkosci’.
Innymi slowy sa ludzie ktorzy sa w stanie policzyc ile musisz miec PLZ aby przetrwac przy optymistycznym zalozeniu braku nalogow, przeszkoleniu jak tanio kupowac zdrowa zywnosc (o dziwo ludzie z dolow spolecznych czesto przeplacaja) oraz srednich wydatkach na czynsz etc. Dopiero wtedy zaslugujesz na
pomoc spoleczna jesli jestes ponizej owych limitow.

Doplaty do samotnych matek nie polegaja na pomocy przejsciowo samotnym bankierkom ktorym raty za wille nie pozwalaja na przeloty do Egiptu.

re rodziny vs samotne matki: z pustego etc.

W UK wprowadzono kiedys program pomocy mieszkaniowej dla tzw kluczowych pracownikow (nauczycieli, strazakow, policjantow, pielegniarek -> moge sie mylic). Jakas pula mieszkan byla sponsorowana przez gmine/dzielnice i w/w pracownicy wynajmowali lub kupowali je za pol ceny.
W USA z kolei po to aby wyciagnac ludzi z getta buduje sie niekiedy osiedla w ktorych okreslony % mieszkan jest przeznaczony dla gettciarzy, pod warunkiem ze pracuja >30h/tydzien i co roku sa sprawdzani na obecnosc narkotykow.

To sa jednak rozwiazania panstw bogatych i nie mam pojecia czy i jak daloby sie przeflancowac na warunki bo ja wiem Bilgoraja.
Nie mam tez 100% przekonania ze w/w programy dzialaja tak jak powinny -> im bardziej zaburzamy mechanizmy rynkowe tym bardziej petryfikujemy obecna strukture (niskie pensje strazakow np.).
Wreszcie jak zapewne sie domysliles nie odpowiada mi jakies fanatyczne zapatrzenie na ‘czystosc rynku’ poniewaz to czy dostane kijem od bandy zbirow wychowanych w gettcie ma dla mnie wieksze znaczenie niz to czy zaburzajac czystosc rynku da sie owe getto zlikwidowac.


Socjalizm By: Sylnorma (5 komentarzy) 2 maj, 2008 - 08:49