Hm,

Hm,

Delilah,
Literówkia mi się zdarzają oczywiste, błędów ortograficznych, stylistycznych czy gramatycznych prawie wiele nie robię(gorzej z interpunkcją, której, przyznaję się, nie znam za dobrze, ale jak się porównam z Igła np. czy Arutrm Nicponiem, który stawia oczywiście niepotrzebnie przecinek w swoim nowym mottcie, to i tak jest ze mną dobrze:)

Jednak Jerzy Maciejowski nie czepiał sie z tego, co zrozumiałem moich literówek tylko moich ,,cusiów”, ,,siem” , ,,trza” i podobnych językowych potworków, które lubie i których (nad)używam pewnie.
Jednak z literówkami nie ma to nic wspólnego, ma związek z tym, że sobie piszem w taki dziwaczny sposób (piszem to też nie literówka)

I np. jesli do tekstu i do koncepcji tekstu mi te dziwne językowe twory pasują, to nie interesuje mnie zbytnio czy one się komukolwiek podobają szczerze mówiąc.
szczególnie, że w komentarzach , tym bardziej jesli są na poważne tematy raczej sie w to nie bawię.

Co do nicków, masz rację, twój jest nieodmienny, ale zbyt czesto się własnie nicki pisze w mianowniku (Eumenes chyba bezskutecznie upominał się o wołacz) i to jest raczej błędem.

I dziwne internetowe pisanie @Delilah.
czy ,,Max”, zamiast właściwie poprawnie ,,Maksie”.
No, ale to szersza tendencja, że zwracamy się do ludzi w mianowniku, np. Radek, miast ,,Radku”.

pewnie nieodwracalne.

P.S. A widzisz, komentarz znalazłem, acz nie było łatwo:)


Napierdalanka By: marekpl (28 komentarzy) 17 maj, 2008 - 08:22