Piękna piosenka, dobry tekst,

Piękna piosenka, dobry tekst,

a nienawiść niczy, fakt.
I trwanie w niej jeszcze bardziej.
A wiesz, z tym ojcem, to powiem tak, równie trudno jest być synem, bo czasem wyrastają bariery już takie, że chciałbyś je przekroczyć, no, ale jak nie gadałeś od lat poza zdawkowymi tematami i rozmowami jak w szkole/w pracy, co u ciebie, to nie umiesz przełamać tej bariery.
I mówisz sobie, że to on nie chce pewnie, bo przeciez gdyby chciał, to nie milczałby w drugim pokoju.
I byłaby jakaś więź.
Inna, lepsza.
Tyle że wina pewnie nigdy nie jest po jednej stronie.

No ale zachowuje się pozory, jest wszystko fajnie, nie kłócicie się, gadacie, nie obrażasz się, ale czujesz pustkę, czujesz brak czegoś, przypominasz sobie te rzadkie własciwie chwile gdy wydawało ci się, że jesteś wazny dla ojca.
I on dla ciebie.,
I choć wiesz, że jesteś ważny ciągle, to jednak co zrobić, że tego nie czujesz.
Albo czujesz za mało?

Pozdrówka chopaku:)

P.S. Podobały mi się twoje komenty u merlota na temat TXT, znaczy zgadzam sie z większością rzeczy własciwie.


Projekt. "Starociarze" (9/10) By: maddog (6 komentarzy) 12 październik, 2008 - 17:34