Panie Sąsiedzie!

Panie Sąsiedzie!

Na pewno tak, ale nie wszyscy. Jak zwykle uogolnienie zaciemnia obraz. Planeta Ziemia dzięki silnemu polu magnetycznemu jest czymś w rodzaju potężnego samoregulujacego się organizmu, którego funkcjonowanie jest zbadane tylko powierzchownie. Analiza cykli pogodowych w dostępnym zakresie 300 tysięcy lat,( a modelowe i przybliżone własciwie do okresu 4,5 mld )wskazuje na silne wahania związane z zaburzeniami orbity ziemskiej i zmian natężenia i bieguna pola magnetycznego co kilkadziesiąt tysięcy lat, z wyrażnymi podziałami na okresy wahań o mniejszej amplitudzie co kilkanaście tysięcy lat. I łagodną sinusoidę pomiędzy nimi. Rola człowieka jest tutaj niewielka, co nie znaczy, że należy ten wpływ lekcewazyć. Ale też nie pochlebiajmy sobie, że jestesmy takie chojraki, że możemy spokojnie wejść w trzewiki Pana Boga. Pierwszy lepszy huragan uczy nas pokory. A byle wzniesienie każe ostrozniej obnosić sie z potegą techniki.

Dla realnego zysku cwaniacy spod zielonego sztandaru (skojarzenie z flagą Proroka wcale nie przypadkowe) gotowi działaniom człowieka przypisać winę, czy zasługę za pewne zmiany, których początkiem może być naturalna zmiana kierunku jednego z wielkich prądów morskich. Zimnego, lub ciepłego, gdzie skutki i tak dla nas będą katastrofalne.
Wokół świadomego obwiniania wyłącznie czynnika ludzkiego o zmiany klimatyczne obrósł cały przemysł wyłudzania subwencji, grantów, funduszy badawczych i innego ekonomicznego szachrajenia. Z handlem jakimiś limitami włącznie.
I ogólnoświatowa korporacja cwanych ekologów. Jeżeli wiąże się ich z lewakami, to dlatego, że tzw. lewica intelektualna ma świetnie wypracowane mechanizmy sprawnego żerowania jednostki na społeczeństwie, w imię celów szlachetnie brzmiących, acz niekoniecznie jasnych.
Rabunkowa gospodarka surowcowa zmienia oblicze Ziemi, ale nie do tego stopnia, aby wywołać globalny kataklizm. Nie będzie już może pięknych zakątków, a powietrze nieco zmieni skład. Amen.
Niszczenie zasobów naturalnych Planety może spowodować tylko tyle, że zniecierpliwiona Gaja po prostu się nas kiedyś pozbędzie, a przyroda w jakiejś innej formie odrodzi się na powrót.

Pozdrawiam serdecznie!
Popoludniową porą, z nadzieją na krótką kolejkę u wulkanizatora.

tarantula


Ekolodzy oszukują opinię publiczną? By: germania (13 komentarzy) 24 listopad, 2008 - 13:34