No pewnie...

No pewnie...

...ty cytujesz, a wytypowany się wyrzuca na śmietnik. Jeśli nawet nie osobiście, to w mniemaniu odczytującego twój obiektywny i bezstronny komentarz. Chodzi mi o to, ze do mnie takie manipulo nie trafia i zastanawiam się, do kogo to skierowałeś, właśnie tu, w TXT. Niech się inni wypowiedzą w swoim imieniu – ja tylko zaznaczyłem, że do mnie nie trafia i nie mam zamiaru tłumaczyć dlaczego, bo mam wrażenie, że dobrze wiesz, gdzie naginasz…


Skowyt ze śmietnika By: Banan (18 komentarzy) 6 grudzień, 2008 - 00:48