Ale sie porobiło, Panie Merlocie

Ale sie porobiło, Panie Merlocie

Może to jest tak: Pan Jotesz wkleił rysunek z “dzienniczka dla potomków” jako kod. I o nie działał. A potem zadziałał, pokazując się jako rysunek.

Ja natomiast zobaczyłem rysunek i myślałem, że on jest animacją. No i klikałem, aż się... zmęczyłem. A rysunek był nieruchomy.

I tak człowieka rozpuszczają, Max niejaki np. zamieszczając filmiki.

Mam nadzieję, że wystarczająco zachachmęciłem.

Pozdrawiam serdecznie


Wesołych Świąt!!! By: chamopole (31 komentarzy) 18 grudzień, 2008 - 11:40