@Autor

@Autor

Doskonale znam ten mechanizm grabienia upadających przedsiębiorstw przez układy syndyk-likwidator-komornik-sędzia.

To jest naprawdę wielki ból i co gorsza – jakoś tak mało rozdłubany temat. Dziennikarze takich zagadnień nie podejmują, bo są mało medialne, sprawy ciągną się po sądach latami a jeszcze łatwo polec, gdy się jakiś obsmarowany oficjel odwinie i zaskarży za zniesławienie.

Sądownictwo to największy post-PRL-owski ugór w tym kraju!


„Król” wrocławskich syndyków i gest Piłata Prokuratury Krajowej By: marekpl (1 komentarzy) 5 styczeń, 2009 - 12:57
  • @Autor By: Ziggi (05.01.2009 - 21:53)