Jeśli już o Miłoszu, to:

Jeśli już o Miłoszu, to:

“… paszkwilanckie oceny polskości Czesława Miłosza doprowadzały go nieraz do patologicznych stanów duchowych, kiedy marzył o totalnym zniszczeniu Polski …”

“Nad tym właśnie kawałkiem Europy ciąży przekleństwo, że nie ma żadnej rady i być może gdyby mi dano sposób wysadziłbym ten kraj w powietrze.” / Czesław Miłosz “Rodzinna Europa” /. To zbrodnicze marzenie Miłosza – Jan Majda “Wisława Szymborska, Czesław Miłosz” 2002 /.

Prof. Aleksander Fiut w książce “Moment wieczny”, jak i prof. Bożena Chrząstowska cytują Milosza: “Nie urodziłem się w Polsce, nie wychowałem się w Polsce nie mieszkam w Polsce, ale piszę po polsku, przyznaję, na polskość jestem alergiczny. Miłoszowy spór z narodem, polskością, będzie nieustannie i na stałe wplątany w historyczne i literackie konteksty”. Noblista, nie przyznający się do polskości, jako Litwin polskojęzyczny, drwiący również z polskiego katolicyzmu, Matkę Bożą nazywając pogańską boginią, dla chichotu historii spoczął Na Skałce pośród tych których wydrwiwał.


Pogadajmy o niczym By: marekpl (5 komentarzy) 4 luty, 2009 - 06:47