grzes

grzes

To mi sie troche kojarzy z innymi korporacjami (prawnicy, lekarze). Pierwsi, poki mogli, tepili jak mogli konkurencje (jeszcze piszczeli, ze to “dla dobra klienta” !!!). Drudzy, (nawet jak bylo ewidente, ze lekarz zawalil zabieg), robili w sadzie wszystko, zeby nie zostal ukarany. Wot taka wszawa, zawodowa solidarnosc.

Niby mnie to nie powinno obchodzic, bo nie jestem katolikiem (nie moj Kosciol, nie moja sprawa). Tyle tylko, ze to sie dzieje w moim kraju, a te swiete krowy zyja na koszt ogolu, (jak trafnie zauwazyl Banan).

[off-topic] najbardziej mnie wk…wiaja stopnie oficerskie, przyznawane kapelanom wlasciwie za nic (zwykly zolnierz musi skonczyc szkole oficerska, albo zapierdalac po poligonach kilkanascie lat, zanim dostanie gwiazdke), a takoz ziemia przyznawana klerowi za pol-darmo (byly przypadki, ze dostawali “ze znizka 99 %”)[/off-topic]


Folwark zwierzęcy na Wybrzeżu By: Banan (13 komentarzy) 16 marzec, 2009 - 09:51