re: AK pierwowzór terroryzmu...

re: AK pierwowzór terroryzmu...

Ktoś tu chyba zapomniał że gdyby nie wszystkie leśne formacje,przeprowadzone przez nich akcje,współpraca z SS-manami (wrogami Adolfa) nie pisalibyśmy może teraz,jako kielczanin wiem coś o tym,coś wam wyczytałem,ale AK naginało tam czasami i to nieżle,w pewnej wsi pod Kielcami po akcji chłopców od Ponurego zginęło ponad 130 osób,w płomieniach,może powstanie warszawskie nie zakończyło by się taką liczbą ofiar w cywilach,największy z cichociemnych nie chciał współpracowac z resztą partyzantów,choć korzystał z ich pomocy materialnej,w końcu pan ps.Motor pokazał z kim jest dobrze,stara świnia zdradziecka,kupa ludzi zginęło z jego oddziału za jego pomocą,gdzie są ci co potępiają zbrodniarzy,o nim zapomnieli bo był w AK i ustawiał powstanie!? ...lecz nie na korzyść Polaków…był kierowcą u szkopów i zarazem ich informatorem….zresztą...strona prawicowa i zaraz wpis poleci,jurek. cy daj sobię spokój bo najgorszy komunista to prawicowiec,im nie przepowiesz…pozdrawiam z mrocznego torunia,celowo z małej…


AK pierwowzór terroryzmu... By: jurek.cy (7 komentarzy) 19 maj, 2009 - 21:46