precedens

precedens

pewnie, nie żyjemy w kraju anglosaskim, i sąd nie tworzy prawa, tylko go stosuje. w tym sensie (formalnie) masz rację.

tym niemniej – mleko się rozlalo, precedens jest. każdy nastepny pedał może z płaczem polecieć do sądu, każdy następny sąd może się okazać równie “politycznie poprawny”. 15 000 złotych, to jest 5-6 pensji w tym kraju !

powiem ci jedno – mam dwóch znajomych niesłusznej orientacji, i niewiele mnie ona obchodzi, bo nikomu pod kołderkę nie zaglądam. nie moj koń, nie moj wóz, nie mą dupę będzie wiózł. oni też się nie domagają jakichś przywilejów z tytułu odmienności.

ale takiego pedała jak ten z Wolina tolerować nie można – bo tacy jak on, to “równiejsze” frajerstwo, które chce ci wyznaczyć, co wolno o nich mówić.

żebyśmy kiedyś nie doszli do oddawania dzieci pedałom wbrew ich, dzieciaków, woli (jak dziś w Szkocji) , do zamykania w więzieniu księdza za nazwanie pederastii grzechem (jak dziś w Szwecji), do ustawowych zakazów “homofobii” (jak dziś w Anglii).

był kiedyś zakaz “poniżania, wyszydzania i lżenia Partii i ZSRR”, dorobiliśmy się następnej grupy świętych krów. płaczliwe księżniczki spod znaku tęczy.


Walcząc w słusznej sprawie By: mida (24 komentarzy) 3 sierpień, 2009 - 21:37