Wat wymiata,

Wat wymiata,

bardzo lubię “dziennik bez samogłosek”. I wspomnienia Oli Watowej też są dobre. Moja babcia kiedyś poznała ją w Paryżu.

A ja kiedyś napisałam taką balladę, gdzie była zwrotka:

Ja chciałbym być kretynem
Ja chciałbym być wariatem
Mistykiem i braminem
Lub Aleksandrem Watem

Ogólnie Major literacki a polityczny to dwie różne jakości :)


Mój Aleksander Wat By: gama (15 komentarzy) 20 lipiec, 2009 - 20:09