@autor

@autor

z wolna narasta sceptycyzm, niezadowolenie i uświadomienie sobie jakie będą koszty wprowadzania kar, licencji itepe za wypuszczanie CO2.
Tak jak Pan pisze handel emisjami to około 100 miliardów dolarów rocznie. Kryją się za tym jedynie pieniądze.
Ciekawe, czy climategate – hackerzy – spowoduje klęskę Kopenhagi.
Społeczeństwa mają tak wyprane przez media mózgi, że bardzo trudno będzie im uwierzyć w to, że ocieplenia spowodowanego przez człowieka jednak nie ma.
Zobaczymy jaka będzie zima, i czy duże mrozy będa np dowodem na ocieplenie.
Jestem w tej chwili w Austrii na nartach. Odcinek autostrady od Granicy z Niemacami na zachód ma prawie cały ograniczenia do 100km/h ze względu na emisje CO2.

Obserwując w jakim kierunku zmierza Europa z ograniczeniami związanymi z CO2 czuję się jak w filmie SCI-FI w którym ludzie sami niszczą cywilizację.
Ukłony.
L.


Przed szczytem w Kopenhadze - polemika z Greenpeacem By: Ziggi (9 komentarzy) 2 grudzień, 2009 - 23:47