Obrażam się,

Obrażam się,

nie wiem wprawdzie o co, ale to szczegół. Idę w ten dziki mróz kupić papierosy. Jak zamarznę, to może się Pan ucieszy.

I jeszcze mnie suwak od swetra walnął w nos.

Co za los…

czapki zdjąć!

Aha… ta, co Pan wiesz, a ja rozumiem, kazała pozdrowić.

Odparłam, że ne mogu, ne choczu, ne smiju, ale potem uzyskałam dostęp do laptopa, więc to czynię, żeby nie było, no.

A teraz idę spać. Dbrnc.


bardzo znany piłkarz, A nawet jeszcze bardziej. By: lagriffe (18 komentarzy) 20 grudzień, 2009 - 17:30