Panie Jerzy

Panie Jerzy

osobiście uważam, że nie, nie ma takiej opcji, albowiem nie dorośliśmy do pewnego poziomu.

Wie Pan, dla mnie na takiej płaszczyźnie jaką jest platforma ta czy inna nie jest istotne kto kryje się za awatarem, nie interesuje mnie czy, jak i z kim śpi dopóki sam tego nie napisze, nie upubliczni to jego/jej sprawa.
Co innego, kiedy on/ona (sorry za kolejność) zaczyna ze swoich, nazwijmy to umownie, zainteresowań robić sztandar i wymachuje nim na lewo i prawo (użycie lewo i prawo przypadkowe) wtedy nie dziwi fakt, że ktoś zechce się wypowiedzieć...

Mnie interesuje treść, wartość tego tekstu, który mogę, w ramach dyskusji, uznać za ciekawy lub mniej ciekawy i wnieść swoje uwagi, inny punkt widzenia. Nie wyzywam autora tego tekstu od prawaków, lewaków, durniów, kretynów, idiotów czy ślepych ideowców. Nie mam tego w zwyczaju, choć przy niektórych “sztukach” naprawdę trudno zachować kulturę i dlatego rozumiem że niejednemu z nas puściły nerwy.

Na dzień dzisiejszy wiem jedno – po przeniesieniu kilu ciekawszych moich wpisów, wpisów MarkaPl ten przestanie istnieć w sieci. Nie czuję potrzeby, o czym wcześniej już wzmiankowałem. Nie jest li tylko wyłącznie przyczyna rozpadu TXT,nałożyły się na tę decyzję inne ważniejsze dla mnie sprawy osobiste.

Pozdrawiam


Niczym ślepcy By: marekpl (9 komentarzy) 20 marzec, 2010 - 08:10