Panie Adamie!

Panie Adamie!

Radość ze spotkania ze znajomymi z tekstowiska i możliwości wypowiadania się wśród przyjaciół spowodowała falę radosnej paplaniny, która zalała tekstowisko w pierwszych dniach po reaktywacji. Tak bywa i proszę nam wybaczyć, że cieszymy się jak dzieci i w taki sam sposób dajemy temu wyraz. To nie jest grzech.

Proszę również odnotować, że nikt nie robi sobie żartów z Pańskich tekstów, czy komentarzy. To dobry znak na przyszłość. Powaga tematów wróci na tekstowisko między innymi, a może przede wszystkim, dzięki Panu. Proszę dać reszcie trochę czasu.

Natomiast nie mam ochoty na to, by tekstowisko stało się jakimś ważnym portalem, bo zaraz pojawią się jakieś Zbysie P. Szczęsne czy inne trole i będziemy mieli przechlapane. Choć czasem dobrze jest zjechać takiego pieszczoszka władzy. :)

Pozdrawiam


Przedwojenny dziennikarz By: amaksymowicz (9 komentarzy) 26 grudzień, 2011 - 15:16