Mi (wiem, nameste, mnie)

Mi (wiem, nameste, mnie)

też opornie idzie to pisanie, szczerze mówiąc nie mam za bardzo ochoty momentami.
Ale może jutro pójdę na “Listy do M” i strzelę miażdżącą recenzję:)

Wczoraj zaś oglądałem horror “Coś”, zabawne w sumie, ale jak mi później siadł nastrój, no ale tak to jest jak się przebywa w dziwnym towarzystwie.

Przeleżeć cały dzień bym chciał albo przespać, no.

A dziś pewnie obejrzę Almodovara coś albo pójdę w miasto:)

pzdr


Kiedy By: tecumseh (7 komentarzy) 5 styczeń, 2012 - 23:06