Panie Referencie,

Panie Referencie,

zaglądam sobie wczoraj do Pana, żeby zobaczyć jak się podobał mój projekt Biegu Bartosza, a tam już posprzątane fachową ręką profesjonalnego Czyściciela. :)

O nic, broń Panie Boże, nie pytam, bo wiem, że w takich sytuacjach najlepiej nic nie wiedzieć, więc tylko serdecznie pozdrawiam, licząc na spotkanie.

Ps.
Dobrze, że ze Starych Mistrzów chociaż Grześ się ostał; będzie mi kto krew mroził i gałki w oczach ścinał swymi relacjami o prawackich ekscesach w Salonie24.:))


x By: scroll (13 komentarzy) 7 styczeń, 2012 - 19:48