Aniu

Aniu

Podejrzewam, że skoncentrowałaś się na tytule notki. Nie, nie jest to nic zdrożnego. Nagłówki najbardziej zapadają w pamięć – taki mechanizm. Trudno.

To jest tekst sprzed ponad 3 lat. Autor, mimo słusznych spostrzeżeń co do natury psychopatii oraz trafnym jej umiejscawianiem w kręgach szeroko pojętej władzy, wykazał się myśleniem życzeniowym.
To trwa. Proces poneryzacji najróżniejszych instytucji i społeczeństw pogłębia się. I, jak na mój gust, światełko w tunelu zwiastuje nie jutrzenkę nadziei lecz raczej nadjeżdżający w impetem pociąg.


Zmierzch psychopatów By: goofina (2 komentarzy) 24 styczeń, 2012 - 23:16