Panie Staszku!

Panie Staszku!

poldek34

@Pino
Moja rodzinna miejscowość leży na granicy zaborów rosyjskiego i austriackiego po stronie “austrii”. Opowieści rodzinne – można porównać bytowanie i wolność po jednej jak i drugiej stronie Sanu – świadczą jednoznacznie o tym, że na terenie zaboru austriackiego była większa wolność i “przyjazność” wobec tubylców. W szkołach nie było ani austriacji wzorem rusyfikacji czy prusyfikacji.

O germanizacji słyszałem. O prusyfikacji słyszę po raz pierwszy…

Czy wie Pan skąd pochodziło nazwisko Tischner? Nosił je polski filozof. Jego dziadek lub pradziadek nazywał się Stolarz. Nie podobało się to jakiemuś urzędnikowi CK Austrii, więc je zmienił. To oczywiście nie ma niczego wspólnego z germanizacją…

Więc z tego puntu widzenia werdykt jest jednoznaczny.

Pozdrawiam znad Odry i z terenów piastowskich.

:-)

************************
Drążę tunel.. .

Pozdrawiam


Siedem dzwonków, siedem kul w Sarajewie (1) By: Pino (13 komentarzy) 29 luty, 2012 - 20:32