Młode pokolenie contra poprawność polityczna

Faktem jest, że szeroko pojęte szkolnictwo podlega Ministerstwu Edukacji Narodowej. W zależności od poglądów, wyznawanych przez partię rządzącą, zmienia się program nauczania młodzieży. Konserwatywny Roman Giertych uważał, że trzeba wychowywać uczniów w duchu narodowo-patriotycznym, toteż pragnął wprowadzić do szkół odpowiednie lektury. Jego następczyni, należąca do liberalnej partii PO, jest przeciwniczką owych lektur i ma wiele własnych pomysłów…

W czasach komunizmu wmawiano uczniom, że idealnym ustrojem politycznym jest komunizm. W faszystowskich Włoszech przekonywano młodzież do faszyzmu, a w nazistowskich Niemczech – do nazizmu. Polityczna indoktrynacja była obecna również w zaborze rosyjskim (XIX wiek), gdzie prowadzono przymusową rusyfikację młodych Polaków. Teraz, kiedy mamy demoliberalizm, uczniowie muszą wysłuchiwać wykładów o “wspaniałości” demokracji i liberalizmu. Cóż, nauczycieli obowiązuje poprawność polityczna… “Poprawność polityczna” to nic innego, jak zgodność z oficjalnymi poglądami.

Jak wiadomo, jednym z najgorliwszych piewców poprawności politycznej w Polsce jest “Gazeta Wyborcza”. Nawet z “Encyklopedii Popularnej PWN” można się dowiedzieć, że ów dziennik – skądinąd wyśmiewany przez środowiska prawicowe – propaguje treści “demokratyczno-liberalne”. Nie należy się więc dziwić, że w podręczniku “Geografia cz. 2 (zakres podstawowy)” Jadwigi Kop, Marii Kucharskiej i Elżbiety Szkurłat (Wyd. Szkolne PWN, Warszawa 2007) znajduje się sporo cytatów z tego michnikowego czasopisma…

O tym, że autorki “Geografii…” są krzewicielkami demoliberalizmu, świadczy chociażby poniższy fragment:

“Specjalista od ogólnoświatowej ekonomii, Francis Fukuyama, ogłosił w 1989 r. esej pt. “Koniec historii”. Przekonywał on, że historia w rozumieniu rozwoju społeczeństw, osiągnęła szczyt w postaci liberalnej demokracji, rynkowego kapitalizmu, a nowoczesność reprezentowana przez Stany Zjednoczone i rozwinięte demokracje, będzie siłą napędową światowej gospodarki i gwarancją rozprzestrzeniania się na świecie wolności i równości. Ta koncepcja spowodowała głównie w społeczeństwie amerykańskim rozwój konsumeryzmu jako filozofii życia i przekształcenie się środków przekazu w narzędzia rozrywki. Neil Postman określił, że “ludzie Zachodu zaczęli zabawiać się na śmierć”, a rozrywka stała się główną treścią kultury. Na tle optymistycznej wizji Fakuyamy bardzo realistycznie zabrzmiała przeciwstawna teza głoszona przez profesora Uniwersytetu Harwarda, Samuela Huntingtona o “zderzeniu cywilizacji” jako konflikcie pomiędzy pragmatyczną cywilizacją zachodnią a fundamentalistycznym fanatyzmem cywilizacji islamskiej”.

Wcale nie uważam, że wizja Fakuyamy jest “optymistyczna”, a cywilizacja islamska – stuprocentowo “fanatyczna”. Niestety, uczniowie muszą powtarzać takie tezy, bo inaczej otrzymaliby jedynki…

Demoliberalny podręcznik do geografii to “mały pikuś” w porównaniu z książką “Biologia 1 (zakres podstawowy)” Waldemara Lewińskiego, Jana Prokopa, Grażyny Skirmuntt i Jolanty Walkiewicz (Wyd. Operon, Gdynia 2005)! W rozdziale “4.3. Rola diety w życiu człowieka”, na stronie 71, znajduje się stwierdzenie:

“Wiele emocji budzi radiacyjne utrwalanie żywności (w drodze napromieniowania) oraz uprawy i hodowle organizmów zmodyfikowanych metodami inżynierii genetycznej, na przykład soi, kukurydzy. Mimo że nie wykazano dotąd, aby w jakikolwiek negatywny sposób wpływało to na zdrowie, technologie te nie zyskały dotąd społecznej akceptacji”.

Nie byłabym aż tak entuzjastyczna, jak autorzy tego tekstu. Istnieje przecież wiele publikacji i audycji radiowych, poświęconych “ciemnej stronie” GMO. W Radiu Maryja niejednokrotnie wspominano o tym, że genetycznie modyfikowane organizmy mogą mieć negatywny wpływ na środowisko oraz życie człowieka. Podobne ostrzeżenia pojawiały się czasem w “Naszym Dzienniku”.

Co jeszcze można znaleźć w “dziele” Lewińskiego, Prokopa, Skirmuntt i Walkiewicz? Na stronie 116 padają następujące słowa:

“Okres młodzieńczy (do osiągnięcia pełnej dojrzałości: zwykle 18-20 lat) rozpoczyna się skokiem pokwitaniowym, rozwojem cech płciowych i przede wszystkim możliwości intelektualnych. Następują psychologiczne zmiany osobowości (m.in. przejawiające się młodzieńczymi zmianami nastroju). W tym okresie dochodzi także do pierwszych kontaktów seksualnych”.

Biolodzy sugerują, że wczesne kontakty seksualne są rzeczą “zupełnie normalną”. Z powyższego fragmentu można wywnioskować, iż do pierwszego stosunku płciowego “powinno” dojść przed 18-20 rokiem życia, bo takie są “prawa natury”. Niektóre dziewice i prawiczki, korzystające z omawianego podręcznika, mogą się poczuć zmuszane do wykonywania czynności seksualnych. Co więcej, mogą uznać się za “chore” i “nienormalne” – tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie współżyły…

Oto inny cytat, pochodzący z podręcznika “Biologia 1”:

“Niestety, wciąż większość młodych ludzi, rozpoczynających współżycie seksualne ma zbyt małą wiedzę o antykoncepcji”.

To zdanie jest swoistą pochwałą środków antykoncepcyjnych i edukacji seksualnej! Szkoda tylko, że uczniowie, mający konserwatywne poglądy (np. członkowie Ruchu Czystych Serc) muszą powtarzać tę opinię podczas odpowiedzi ustnych i pisemnych…

Słowa, zawarte na stronie 114, mogą stanowić swoisty pretekst do aborcji:

“Pod koniec 12 tygodnia rozwoju płód osiąga już wygląd miniaturowego człowieka”.

Powyższe zdanie sugeruje, że nienarodzone dziecko “tylko wygląda” jak człowiek, bo w rzeczywistości nim “nie jest”. Aby sprostować to nieporozumienie, posłużę się słowami dr. n. med. Józefy Deszczowej:

“Życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia. W tej chwili zostają określone takie cechy dziecka, jak: płeć, kolor oczu, włosów i skóry, tendencja do wysokiego lub niskiego wzrostu, krzepkie zdrowie lub skłonność do pewnych chorób”.

Jak wiadomo, liberalizm to nie tylko gloryfikowanie demokracji, ale również... popieranie homoseksualizmu (niekiedy)! W starożytnych Atenach istniało i jedno, i drugie, toteż w podręczniku “Historia 1 cz. I. Od dziejów najdawniejszych do schyłku starożytności (zakres rozszerzony)” Bogumiły Burdy, Bohdana Halczaka, Romana Macieja Józefiaka i Małgorzaty Szymczak (Wyd. Operon, Gdynia 2005) musiał się znaleźć odpowiedni cytat:

“Greckie społeczeństwo stało się obywatelską wspólnotą mężczyzn, poświęcających niewiele czasu na życie rodzinne. Stąd dość rozpowszechniona była miłość homoseksualna, należy jednak pamiętać, że Grecy uznawali każde uczucie za piękne” (str. 156)

To mówi samo za siebie! Autorzy podręcznika nie widzą nic złego w homoseksualizmie, co może się odbić na psychice łatwowiernych czytelników…

Przyszłam na świat 19 lutego 1991 roku. Według jednych rzeczoznawców, moja generacja to “Pokolenie JP2”, a według innych – “Pokolenie Nic”. Kiedyś zetknęłam się również z opinią, iż należę do “Pokolenia Aktywnych Komórek” (telefony komórkowe są szalenie popularne wśród młodych ludzi). Poprzednia generacja walczyła z komunizmem, a jeszcze wcześniejsza – z nazizmem. Idąc tym tokiem rozumowania, można powiedzieć, że moje pokolenie powinno walczyć z demoliberalizmem i jego propagandą! Czy mamy w Polsce “kontestującą młodzież”, niezadowoloną z obecnego ustroju? Oczywiście, że tak!

Coraz większą popularnością cieszy się ruch narodowo-radykalny, którego członkowie pielęgnują idee przedwojennych nacjonalistów (z Romanem Dmowskim na czele). Młodzi patrioci, narodowcy i prawicowcy jednoczą się poprzez Internet, przynależność do organizacji typu ONR czy NOP, słuchanie patriotycznych pieśni rockowych… W ich środowisku niezwykle popularne jest hasło “Sława Wielkiej Polsce!” (WP to potężne, rozległe, suwerenne, autorytarne, konserwatywne Państwo, o jakie walczą młodzi nacjonaliści). Narodowi radykałowie są zagorzałymi przeciwnikami komunizmu, liberalizmu, libertynizmu, feminizmu, kosmopolityzmu, związków homoseksualnych, Unii Europejskiej i poprawności politycznej. W gospodarce popierają kapitalizm lub terceryzm (Trzecią Drogę).

W kwietniu 2008 r. doszło do bardzo nieprzyjemnego zdarzenia, jakim było pobicie dwóch manifestujących narodowców przez tzw. antyfaszystów. O tym, że to chłopcy z ONR byli ofiarami antify, napisała nawet demoliberalna “Gazeta Wyborcza”. Skoro TAKIE MEDIUM stanęło po stronie nacjonalistów-prawicowców, to chyba wszystko jest jasne, prawda?

Sława Wielkiej Polsce!

“Za tym głosem, który krzyczy w imię chwały
dziś idziemy, by zdobywać tamte ziemie,
które kiedyś obce ręce nam zabrały,
które pamiętają czasy naszej siły.

Znak Orła – potęgi symbol prowadzi nas!
Mieczem i tarczą weźmiemy to, co było nasze od lat!
Znów pójdziemy pokazać światu, na co nas stać!
Nasza wiara dziś do zwycięstwa wskaże nam szlak!”

Honor, “Znak Orła – Husaria”
http://pl.youtube.com/watch?v=0aWkC5w6vVg

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

O Boże,

autorko, coraz ciekawiej się robi.
NOP?
HOnor?
wyluzuj, mam wrażenie, że promowanie antysemickich i nacjonalistycznych organizacji, to już przegięcie.

A te fragment z podręczników cąłkiem neutralne, chyba, że jest sie uprzedzonym i patrzy sie pod kątem ideologii, jak ty to robisz.

pzdr


Akurat co do ONR i NOP

Jak się zapoznałem z poglądami ekonomicznymi tych organizacji, to zdenerwowałem się trochę. Przecież to lewica jest. Etatystyczna do bólu lewca i tyle.

A Radio Maryja wypełnione po brzegi ludźmi z PAX i Znak’u to komuchy jakich mało. Po prostu kolejne lewackie mediou mieszające ludziom w głowach.

Rany, co się ktoś pojawia na TXT, zaraz zaczyna chwaić tych czy innych poskomuchów…


Nie rozśmieszaj mnie!

Czy wiesz, jaka jest różnica między Umiarkowaną Prawicą a Skrajną Prawicą? UP to przeważnie konserwatywni liberałowie, którzy popierają kapitalizm. Natomiast SP opowiada się za terceryzmem (nie zawsze, ale w wielu przypadkach).


Autorko

Nie było moim planem rozśmieszanie kogoklwiek. To, ze ktoś nazywa się prawicą, czy kapitalistą, nie zmienia go jeszcze w prawicowca, czy kapitalistę. Jeśli spojrzysz przeglądowo na inicjatywy popeierane przez te organizacje, zorientujesz się, że to tylko kolejni etatyści jakich wielu.

W sferze deklaratywnej każdy moze być kim chce. Poskouchy z Radia Maryja mogą się nazywa największymi nawet antykomunistami. mam to gdzieś. Eatatyści to lewactwo, postkomuchy to poskomuchy. Niech mówią co chcą.

Jak napiszę, że jestem Batmanem zapewne mi nie uwierzysz. Ale im jakoś dajesz wiarę.


P.S.

A co sie stało z moimi komentarzami tu i pod Potterem?

pzdr


Hej, Mindrunner!

Popieranie kapitalizmu nie czyni nikogo prawicowcem. Anarchiści również są przeciwnikami socjalizmu, a jednak uchodzą za skrajną lewicę.

Grzesiu – nie wiem, co się stało z Twoimi komentarzami. Po prostu się nie wyświetliły.


Pani Natalio

Popieranie socjalizmu tym bardziej nie czyni nikogo prawicowcem.


re: Młode pokolenie contra poprawność polityczna

A co, według Ciebie, czyni człowieka prawicowcem? Bo ja bym stawiała na konserwatyzm obyczajowy, patriotyzm, nacjonalizm, antykomunizm, antyliberalizm i klerykalizm…


Dla mnie to by było na obecną chwilę.

Konserwatyzm światopoglądowy i moralny plus liberalizm ekonomiczny.

Antykomunizm to zdrowy rozsądek. Socjalizowanie to lewactwo i tyle.

Patriotyzm to sprawa skomplikowana osobista i nie do ustawienia w szeregu. Młodzi tak zwani narodowcy kopiujący bezmyślnie wszystko od Anglików z organizacji w stylu Blood and Honour zdecydowanie patriotami nie są. Nacjonalizm to tylko temat zastępczy, wygodny dla socjalistów. Odwracajacy uwagę od rozpieprzania państwa. Hitler i Stalin chętnie wykorzystywali nastrje nacjonalistyczne, by odwracać uwagę ludzi od problemów spowodowanych swoimi socjalistycznymi rządami. Klerykalizm jest tak samo głupi jak antylkerykalizm. Znaczy, uważam, ze opis człowieka poprzez jego stosunek do instytucji religijnej i jej przedstawicieli jest miałki, nic nie mówiący i warty tyle, że należy go w toalecie zostawić. Nie zapominając o spuszczeniu wody.

Antyliberalizm gdzie? W ekonomii, czy w światopoglądzie? Niedokładna jest Pani jak pijany, jednoręki drwal przeprowadzajacy neurologiczną operację o czwartej nad ranem.


Do Mindrunner

Jestem przeciwniczką WSZELKIEGO liberalizmu. Według Wielkiego Testu Politycznego (www.mojapolityka.pl), moje poglądy przypominają INTEGRALIZM:

Tradycjonalizm: +53%
Wolność gospodarcza: -22%
Wolności obywatelskie: -49%

Opis integralizmu znajduje się na stronie:
http://mojapolityka.pl/doktryny_polityczne/integralizm.html


Ech.

Jakby to powiedzieć. Popieranie socjalizmu i negacja liberalizmu ekonomicznego (wolności kapitału) to cecha lewicowa do kwadratu…


Niekoniecznie

Spójrz na moją kropeczkę – wynik MTP. Znajduje się po prawej stronie…


Pani Natalio

“Przyszłam na świat 19 lutego 1991 roku.” Ma Pani 17 lat?
I tak mocno zaakcentowane poglady polityczne. W tym wieku?
Pozdrawiam zdumiona


re: Młode pokolenie contra poprawność polityczna

W mojej hierarchii wartości pierwsze miejsce zajmuje IDEOLOGIA. Nie potrafiłabym zrezygnować z tego, co jest dla mnie najważniejsze…


Pani Natalio!

Poczytałem sobie Pani profil i myślę, że różnimy się tak bardzo i wcale nie głównie wiekiem, że to być może ostatni komentarz, jaki u Pani zamieszczam. Można sobie pomyśleć, po co o tym piszę? Można…
:)
Pozdrowienia i powodzenia


Pani Natalio

Nic nie poradzę na to, że jakiś ograniczony intelektualnie człowiek układał ten tekst i ustawiał kropeczki.

Ja mogę w PHP wypłodzić stronę, która udowodni po odpowiedzeniu na kilka pytań, że jest Pani Biedronką. Nie przyda to jednak Pani ani pancerzyka kropkowanego ani skrzydeł.


Dlaczego uważasz, że jestem lewaczką?

Przecież SPRZECIWIAM SIĘ eutanazji, aborcji, związkom homoseksualnym, klonowaniu komórek macierzystych, kosmopolityzmowi, internacjonalizmowi, Unii Europejskiej, komunizmowi, anarchizmowi, antyklerykalizmowi, feminizmowi, liberalizmowi, demokracji…


Cóż

Bo łyżka dziegciu psuje beczkę miodu. To raz. A dwa, ze sprzeciwiania się, zwłaszcza werbalnego, nic nie wynika. Z oddawaniagłozów na pilotyków lewicujących, ze słuchania poskomunistycznego Radia Maryja (a do tego się przynajesz) juz coś wynika.

A na poważnie, UE jako rodzaj unii ekonomicznej ma sens. W obecnym kształcie niestety UE nie jest tym co ma sens.

To co Pani wymieniła, to ni tak w gruncie rzeczy tematy mniej istotne. Najważniejszy jest ekonomiczny fundament a na nim można budować dopiero normalne państwo. Internacjonalizm? Nie wiem co w nim złego. Demokracja? Ja jestem raczej zwolennikiem politei. Konowanie komórek macierzystych? Stosunek do tego to nie pogląd polityczny, chyba, ze się ma namieszane w głowie.

Jeśli ktoś jest socjalistą u podstaw, cała fasada prawicowości nie ma znaczenia.


Mindrunnerze

Cichutko i na paluszkach, zakradają się mówię Ci: wracaj do Hyde Parku.

Ale już!


Nie jestem socjalistką, tylko tercerystką.

“Prawie” robi wielką różnicę!


Pani Natalio

Nie da się być połowocznie w ciąży. Kilka ‘trzecich dróg” juz oglądałem. Wszystkie były bez sensu. Każda przypominała próbę zajścia w am sciążę połowicznie. Tworzenie koejnych NEP-ów nie jest sensowne.

Gretchen, juz wracam. Dam sobie spokój tutaj i wracam.


re: Młode pokolenie contra poprawność polityczna

Bo Ty, Mindrunner, jesteś zwykłym LIBERAŁUSEM! Pamiętaj, że liberalizm to nie prawica, tylko centrum. >:-)


Tja

ogłaszajcie się czym chcecie, drodzy lewicowcy. Hehehe.


Wklejam ten koment co się nie pojawił:

autorko, coraz ciekawiej się robi.
NOP?
Honor?
Wyluzuj, mam wrażenie, że promowanie antysemickich i nacjonalistycznych organizacji, to już przegięcie.

A te fragment z podręczników cąłkiem neutralne, chyba, że jest sie uprzedzonym i patrzy sie pod kątem ideologii, jak ty to robisz.

pzdr


Szanowna Pani Julio

Pisze Pani:
“Nie byłabym aż tak entuzjastyczna, jak autorzy tego tekstu. Istnieje przecież wiele publikacji i audycji radiowych, poświęconych “ciemnej stronie” GMO. W Radiu Maryja niejednokrotnie wspominano o tym, że genetycznie modyfikowane organizmy mogą mieć negatywny wpływ na środowisko oraz życie człowieka. Podobne ostrzeżenia pojawiały się czasem w “Naszym Dzienniku”.”

Co nazywa Pani publikacją? Skoro wiadomo, że GMO to naukowy wyczyn bez wątpienia chyba. Weryfikacja naukowych osiągnięć i owszem właśnie odbywa się w PUBLIKACJACH, jednak bez urazy, nie na antenie radiowej a w czasopismach o zasięgu międzynarodowym objętych dla przykładu listą filadelfijską i mającą odpowiedni Impact Factor. Dodatkowo każdorazowo weryfikowany przez grono znanych naukowców.
Mimo wszystko pozwoli Pani, że bardziej zaufam Nature niż Naszemu Dziennikowi.

Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość