Dziwię się

Nie dziwi mnie, że L. Dorn został wyrzucony z partii braci Kaczyńskich. Jest to przecież tylko logiczna konsekwencja wielu wydarzeń z ostatnich kilkunastu miesięcy, charakteru tego ugrupowania oraz jego przywódców. Jedyne, co mnie dziwi, to ta stara śpiewka o jedynej (czy co najmniej głównej) przyczynie wszelkich kłopotów braci Kaczyńskich i PiS, jaką mają być złe media wszelkiej maści, nawet te kontrolowane przez nich.

Wystarczy rzucić okiem na wydarzenia ostatniego tygodnia. Prezydent Kaczyński napracował się niemało, by wyglądać na zwycięzcę wielkiej wojny o nic. Bez wdawania się w złośliwości stwierdzę, że jego zachowanie z ostatnich kilkunastu dni nie było naturalne. Zbyt długo znamy tego polityka, by w to wątpić. Można więc się domyślać pewnych wysiłków za tym stojących. Cóż jednak z tego, że został ogłoszony przez politologów i komentatorów championem, skoro już po kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu godzinach okazało się, że jednak nie wytrzymał i pofolgował kumulującym się w nim emocjom, zachowując się niegrzecznie wobec M. Olejnik? Całe dobre wrażenie zrobione na komentatorach życia publicznego zostało niezwykle skutecznie „przykryte” owym ekscesem.

Minął rok od wyborów. Rządząca PO przedstawiła Sejmowi bardzo ważne ustawy dotyczące systemu opieki zdrowotnej i systemu emerytalnego. Co robi w tej sytuacji prezes Kaczyński? Przedstawia konstruktywną krytykę? Wnosi poprawki, uzasadniając je ważnym interesem społecznym? Nie – prezes Kaczyński robi swoje, czyli wyrzuca (bez żadnej zrozumiałej dla ogółu przyczyny) z partii L. Dorna, przypominając jednocześnie wyborcom wszystkie poprzednie ekstrakcje i wynikające z nich wnioski dotyczące swojego charakteru i sposobu postępowania.

I tu pojawia się kwestia najważniejsza – czy kiedykolwiek było inaczej? Czy ktoś braci Kaczyńskich podtruł jakiś czas temu, czy też od zawsze podlegają po prostu takim, a nie innym ograniczeniom charakterologicznym, odbierającym obu panom sympatię i zaufanie mas społecznych?

Każdy z nas może pisać, co chce, ale – drodzy głosiciele tej teorii braci Kaczyńskich, mam prośbę. Dajcie spokój. Słuchać had’ko.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Popisowocze,

no bo to o tych mediach to jednak ściema jest w większości, kłociłem się o to z Igłą nieraz, ostatnio na tę sama chorobę co pisowcy Delilah zapadła.

I największe zło w tych mediach widzą i nagonkę na Kaczyńskich i kłody, co te media im pod nogi rzucają.

A nikt nie zastanowi się, czemu winni lub niewinni są sami bracia Kaczyńscy.
Bo przecież nie są to bezwolne kukły, tylko równorzędni gracze co inni na polskiej scenie politycznej, a czasem nawet gracze lepsi i spytniejsi niż ci z innych partii.
pzdr


Jakie znaczenie

ma dla ciebie, dla mnie, dla innych los Dorna?

Odpowiem za siebie.
Żaden.
( I jego kolejnych żon i dzieci )

Tak samo jak Rokity, (Rokitowej), Zalewskiego, Marcinkiewicza ( i banku w którym bierze pieniądze za nic ), córki Kaczyńskiego i jej nowego męża, pierwszego dziecka Pingwina, Jurka Marka ( albo odwrotnie ), torebki jakiejś posłanki, syna Łyżwińskich, kariery posła & mecenasa Kalisza albo tego o czym bredzi niejaki Celiński?


Igła

ale pytania stawiane przez popoiswca są wazne: co robi opozycja aby “poprawić” ustawy.

SLD handelkuje, to wiadomo a PiS?

prezes,traktor,redaktor


Opozycja

nie ma takiego obowiązku.
Jest recenzentem a nie wynajętym poprawiaczem.
Co nie znaczy, że ma zachowywać się jak banda debili.

No ale ta zasada nie dotyczy Pisu, ten powinien się rozstrzeliwać codzień, będąc u władzy i będąc poza władzą, albo wedle jego miłośników także będąc u władzy chociaż w opozycji.

To się nazywa szczuciem.
Albo TOK FM w wykonaniu spłółki Żakowski&Lis.


Wredny ten Lis...

W TOKu szczuje a w TVPiS pluje. I co na to Urbański?


Nic

Płacą.
Za tzw merytoryczność oraz popularność.

Znowusz pan chcesz wykładu, bo panu klapki spadają?
Na oczy.


Panie Igło,

o klapkach, co miałbym je mieć i mogłyby mi spadać dowiaduję się od Pana, co świadczy jednak, że wiesz Pan nie wszystko i nie zawsze…

W polityce jestem raczej cynicznym realistą z dążeniem do optymizmu, co się na ogół nie udaje.

Pzdr


>Popisowcze

Ponieważ ostatnio odkrywam w sobie różne prokaczystowskie inklinacje, aby dać im skuteczny odpór napiszę wprost: JarKacz ma niesamowite zdolności aby samemu pod sobą dołki kopać. O ile jeszcze kiedyś zdarzało mu się miewać przebłyski politycznej inteligencji, o tyle w ostatnich miesiącach ostro pikuje w dół. No ale co się dziwić, pozbył się z partii wszystkich, ktorzy mogliby być posądzani o jakies zawyżanie poziomu, pozostawił zaś miernoty.
A jak wiadomo “kto z kim przestaje…”

To napisałam ja, Delilah, tekstowiskowa ultrakaczystka trzeciej klasy.


Igła

wiesz ja się zgadzam z tym co napisałeś ale kolejny raz miało być inaczej

chodzi tylko o tą rzeczoną merytoryczną dyskusję której jakoś nie widać ze stron

prezes,traktor,redaktor


Maksie

Zdaję się, że obaj cierpimy na te samą chorobę – naiwność.

I nie możemy sobie z nią poradzić.


Grzesiu

Każdy ma prawo mysleć i mówić, co mu się podoba. Ja się tylko domagam nieignorowania faktów. Wydawać by się mogło, że takie zjawiska jak czyszczenie szeregów PiS z wszelkich przejawówrozumnego myślenia i mówienia albo niczym nie sprowokowane wyskakiwanie z tematami alimentacyjnymi powinno ludzi trzeźwić z taniej wymówki. Ze o rozmiarach pisowskiego imperium mediaknego nie wspomnę. A jednak wciąż usłyszysz i przeczytasz starą śpiewkę, że media winne. To jest jakieś chore.

Mówisz, że Delilah zapadła? Złapała wirusa? No popatrz, człowiek zniknie na trochę i zaraz się bałagan robi. :)

Pozdr.

Pozdr.


Ojojoj

W polityce naiwność?
A gdzie rozsądek czcigodni panowie?

www.pomocdlarenaty.pl


Igła

ta naiwnośc bywa chora,

zobacz nie trawisz Toku ja tak w 85%, podobnie z TVN ale nadal patrzymy, grzebiemy , szukamy

(btw ostatnio o kolektorach słonecznych podali fajny reportaż)

i póxniej gadamy o tym co sobie naprodukowali dla mas

i tu leci energia.

No ale jakbyś nie napisał to zaraz odzew że nic się nie dzieje, takie ważne sprawy a tu nic nie napisane,

cholercia, jak sie z tego kręgu wyrwać?
prezes,traktor,redaktor


popisowiec

Jest dobrze i oby tak dalej. Nie krytykuję, czekam na podobne posunięcia w dalszym czasie. To bardzo pozytywne działania, mnie sie podobają :)

Pozdrawiam


Mad

tieoretycznie rozsądek nakazuje olewać i nie głosować nawet

ale obowiązek nie pozwala

prezes,traktor,redaktor


Jeszcze jedno

Grześ łże jak całe stado piesów . Burych, kudłatych i łaciatych.


Mad

to wg. mnie quasi – obywatelskie, i mnie nie przekonuje a ciągłe ględzenia żebyśmy sobie wychowali klase polityczną jest megażenującąmantrą

JOW, o!

prezes,traktor,redaktor


to zmieniaj świat poprzez txt

a jak ty nie wychowasz, to kto to zrobi?
i czemu megażenującą?
albo najpierw, dlaczego żenującą?

A JOW gówno ci da, bo droga do POLITYKI, nie polityczki wiedzie przez samorządy.

Patrz Dutkiewicz.

www.pomocdlarenaty.pl


Mad

(podwójny) pls o del

prezes,traktor,redaktor


oki

:)))))

To mała ucieczka- obejrzyj Małą Moskwę

www.pomocdlarenaty.pl


Igło

Nie o Dorna tu idzie, jeno o pranie polskich mózgów. Kaczyński pieprzy o alimentach Dorna, bo sobie wymyślił, że go wywali, a ja słyszę, że to przez media. Wyrzuci go też przez media, podobnie jak przez media brat sobie w stopę strzelił, glanując publicznie Olejnikową. To jest popieprzone. Gdyby wyprał tych mózgów tak z 50%, mógłby zrobić każde głupstwo, każdą podłość, każde zło, bo to przecież przez media i w ogóle nieprawda, nie? To są dorosli ludzie i ponoć poważni nawet, więc niech biorą odpowiedzialność za to, co robią i nie zasłaniają się bez przerwy. Tak to się w podstawówce robiło. I to wczesnej.

Pozdr.


Mad

portale to co innego,

jasne kropla drąży itp

ale sam napisałes jaka ściezka jest dla chcących działać w polityce

a w samorządzie żeby się załapać t trzeba jakąś łatkę zebrać,

u mnie np. najpierw “S” póxniej ZChN później AWS teraz PiS a pewnie za nastepną kadencję PO, i to wszystko robi jedna osoba :)))

po to aby przy korytku swoje odebrać

jak to rozkuć?

a megażenująca bo to slogan, bez map drogowych planów dojścia do tego celu jakim jest wykształcenie wartościowej klasy politycznej

prezes,traktor,redaktor


aha

Odpowiem ci poważnie.

Muszą umrzeć.

Naprawdę tak sądzę.

www.pomocdlarenaty.pl


Maxie

PiS robi to, co PO w poprzedniej kadencji, czyli krytykuje wszystko jak leci. I nawet mnie to już nie wzrusza. Niech tylko przestaną się tą martyrologią tłumaczyć, kiedy sami sobie szkodzą na rózne sposoby.

Pozdr.


Mad

na to nie ma czasu :(

prezes,traktor,redaktor


popisowiec

różnica jest taka że za SLD mieliśmy całkiem sensowną opozycje PO i PiS a później niby te rozsądne partie zaczęły działac osobno w opozycji i generalnie kaplica…

no ale co tu narzekać skoro taki wspaniały system polityczny mamy…

prezes,traktor,redaktor


@ALL

Przepraszam, ale już mnie to drażni.
Wszyscy ściemniają o tym, że LK zglanował MO.
Może i tak było.
Nie wiem, nie było mnie przy tym.
Ale ten wywiad, po którym nastąpiło zglanowanie jest dostępny.
Proponuję obejrzeć tym, którzy nie widzieli.
Tu -> http://www.tvn24.pl/3916,1,kropka_nad_i.html
(Wbrew pozorom nie ten duży obrazek na górze, tylko te dwa mniejsze poniżej)
Polecam zwłaszcza końcówkę drugiej części.
Na mnie zrobił ogromne wrażenie.
I to wcale nie atakiem na MO (niespotykani spokojną i ułożoną w tym przypadku) ale zachowaniem drugiego rozmówcy.
IMHO tzw. choroba filipińska to przy tym pikuś.
I to jest przerażające.

Pozdrawiam


Igło

Ty masz jeden problem. Dość powszechny w pewnych kręgach. Słuchasz TOKFM, oglądasz TVN24, Polsat News i zapewne dzieje się tak przez większość dnia. I do głowy Ci nie przyjdzie, że większość ludzi tego nie robi. Większość ogląda najwyżej jeden serwis dziennie, jesli w ogóle. I najczęściej jest to baaaardzo antypisowska TVP. Zrób sobie dzień przerwy, poklikaj trochę na portalu WirtualneMedia i przemyśl sprawę. Bo jeśli się ma taki kontakt z mediami, jaki przedstawiłem, to rzeczywiście można tak myśleć. A ja mam 6 kanałów z tv naziemnej, z czego trzy TVP (w tym jedyny informacyjny). Jesli czytuję publicystów, to w 90% pisolubnych. I mam zupełnie inny obraz rzeczywistości medialnej. A jeszcze inny mają mieszkający wokół mnie ludzie, nie interesujący się, jakja, polityką. Dlatego lamenty Kaczyńskich wkładam między bajki.

Pozdr.


errata

Miało być “drogiego rozmówcy”


Prezydent i dziennikarka

Po obejrzeniu wywiadu z MO (link do tvn24 Pana Radeckiego) kilka obserwacji
1. Wrażenie że to MO reprezentuje władzę a LK jest łaskawie do programu zaproszonym nędznym osobnikiem.

2. LK w pozycji zdecydowanie obronnej, w końcowej cześci manifestuje swoje animozje i urazy ( brat, Mędrzec Europy).

Obie osoby dramatu fatalnie graja swoje role.
Nie dziwię się że Pan Igła nie lubi mediów.

Dla porównania link z wywiadu Sarko z dziennikarką Lesley Stahl.
Lesly zadaje pytania dotyczące jego życia prywatnego na które on nie ma ochoty odpowiadać.

Szczegóły wywiadu


Panie Igło

Czy angielski jest językiem znanym i lubianym na TXT?
Zastanawiam się nad sensownoscią moich wklejek.


Subskrybuj zawartość