Kolejne moje odkrycie, z serii odkrywania prochu albo roweru na strychu u Niemca…
Joe Bonamassa – człowiek, który daje nadzieje, że rock gitarowy, energiczny, dynamiczny i potężny, nigdy nie zginie, na pohybel rapom, hiphopom i innym modom jednego sezonu.
W tym wideo gra stary przebój innych gigantów – Jethro Tull. Covery Bonamassy są znakomite – Joe oddaje w nich hołd mistrzom. Trzydzieści lat temu Jethro Tull wykonywali ten utwór ostro i bluesująco.
Ale w roku 2005, gdy zagrał go Joe Bonamassa, zespół Jethro Tull ciągle
trwa i gra. I to jak!
komentarze
joteszu, a co powiesz na to:
utwór prosty i przewidywalny, no i kojarzący się, ale jakże wciągający:
~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
Mad Dog -- 08.02.2009 - 19:09406 300 zł~
Panie Joteszu!
Co Pan na to?
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 08.02.2009 - 20:17Mad Dogu,
nie uwierzysz, ale byłem kiedyś dumnym posiadaczem singla “I’m A Man” zespołu Spencer Davis Group. Strona B – “Somebody Help Me”. Kompozycja organisty i wokalisty grupy – Steviego Winwooda. Do dziś w branży – bardzo ceniony instrumentalista, kompozytor i wokalista. A po drodze cała historia muzyki rockowej. Traffic, Blind Faith…
Tyle wyzwala jeden utwór!
jotesz -- 08.02.2009 - 22:07Panie Jerzy,
kilka(naście) lat temu oglądałem i słuchałem tego szaleńca rocka w Hali Ludowej we Wrocławiu. Jethro Tull to dla mnie jeden z dziesięciu najważniejszych i nieśmiertelnych!
jotesz -- 08.02.2009 - 22:09mAD
super,
podrzucam moich ostatnich faworytów
prezes,traktor,redaktor
max -- 08.02.2009 - 22:21nie zginie
jestem świeżo po koncercie SBB ...
ale BTW – hip hop to ma już 30 lat więc niekoniecznie taka to moda na jeden sezon ;-)
Docent Stopczyk -- 08.02.2009 - 23:48Docencie - oczywiście,
tyle że ja nie przepadam za hiphopem, więc nieco złośliwie go zamieściłem…
jotesz -- 08.02.2009 - 23:54nie no czaję
ale posłuchaj Milesa kolaboracji z HH … nie to żebyś zmienił zdanie radykalnie ale troszkę ;-)
Docent Stopczyk -- 09.02.2009 - 00:28Doceniam Milesa,
ale nawet on do hipania mnie nie przekonał, o Urbaniaku już nie wspomnę...
jotesz -- 09.02.2009 - 05:04Maxu
Ależ to kapitalne jest!!!!
A tak w ogóle, “I`m A Man” błyska na początku filmu “Rock n Rolla”.
~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
Mad Dog -- 10.02.2009 - 17:05406 300 zł~
Maxie,
przebijam sentymentalnie i wykopaliskowo:
bardzo stylowa muzyka, szkoda że więcej płyt nie nagrali niż jeden, znakomity album…
Na antypodach narodzili się zupełnie niedawno inni Pożeracze Befsztyków, wycinanych chyba z kangurów. Ale to już zupełnie inna bajka…
jotesz -- 10.02.2009 - 19:29Nooo, Max
I tu pięknie spisałeś się.
Volbeat jest fantastyczny!
Od kilku dni wciąż go słucham.
W sumie gdyby ich zestawić z Neurotic Outsiders, Dropkick Murphys, czy Gogol Bordello, to mielibyśmy taki zastrzyk adrenaliny, że co najmniej tydzień na pełnych obrotach non stop!
Dzięki, gościu:-)
~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
Mad Dog -- 14.02.2009 - 19:32406 300 zł~
Dokładnie
genialny zestaw :)
prezes,traktor,redaktor
max -- 14.02.2009 - 21:37