w normalnym kraju to gdzie??

w normalnym kraju to gdzie??

We Francji dostałem z baniaka od bydlaka co machnął jakimś karteluszkiem i chciał sprawdzić co mam w plecaku (bo za długo stałem w trójkącie dilerów). Jak się postawiłem, bo wyglądał bardziej na ćpuna niż policmajstra to z dyńki i do bramy.

W U.S.A kumpel mnie wciągnął do auta, bo za długo rozmawiałem z 15 letnia dziewczynką. ona pracowała w tym samym hotelu co ja i tłumaczyła gdzie mogę znaleźć druga robotę, ale z nieletnimi w małych miasteczkach się nie rozmawia dłużej niż trzy minuty, bo cię skasują za pedofilię.

a ty borsuku jak w trzeciej minucie nokautujesz psa to prosisz się zebrać po dupie. Może pały was testowały, czy czasem jak za długo taksówkarz nie bedzie wam wydawał reszty to nie zbierze od narwanego borsuka, który sobie ubzdrzy, że chce go naciagnąć.
Wywieźli do lasku?? Toż to sąd 24godzinny w najczystszej formie.


Mój nienormalny kraj By: Zetor (7 komentarzy) 15 grudzień, 2007 - 14:23