Nie miałam aż takich przeżyć dzisiaj. Ale przez cały tydzień się zbierają. Jak jutro dogadam się co do umowy, jak w piątek wygłoszę swoją marną namiastkę referatu, jak, jak, jak… to może nieco się poprawi.
Co lepsze: nerwy, czy jesienna deprecha? Teraz się połączyły.
Panie Yayco
Nie miałam aż takich przeżyć dzisiaj. Ale przez cały tydzień się zbierają. Jak jutro dogadam się co do umowy, jak w piątek wygłoszę swoją marną namiastkę referatu, jak, jak, jak… to może nieco się poprawi.
julll -- 20.12.2007 - 00:29Co lepsze: nerwy, czy jesienna deprecha? Teraz się połączyły.