Szanowny Mirasie

Szanowny Mirasie

Po pierwsze witam Cię serdecznie w TxT.

A po drugie, problem nie jest w tym ile będziesz placil w euro za chleb (który teraz kosztuje juz troche więcej niz 2 zl), ale w tym, ile bedziesz tych euro zarabial.

A dla informacji – większość firm dzialających w im,porcie i eksporcie od dawna już (tzn co najmniej od roku) zawiera kontrakty na bazie euro. Jedynie w paliwach (tzw. czystych czyli bez dodatków bio) dziala sie jeszcze w oparciu o dolara, oczywiście tylko przy zakupie. Przy biokomponentach stosuje sie także przeliczeniowy zamiennik w euro. Gaz (LPG) – z zachodu w euro, ze wschodu różnie, spotkalem się już z cenami w euro (z Bialorusi).

To że po przejściu na euro ceny sie zaokrągla w górę jest wynikiem dzialania sprzedających, a nie rządowych dyrektyw.

Pozdrawiam Cię serdecznie


Kto się boi euro? By: Sylnorma (27 komentarzy) 21 grudzień, 2007 - 23:34