Ale mnie niekoniecznie chodzi o Polskę. Bo do zawodowego, zmechanizowanego WP, pełnego Kawalerii Powietrznej i Sił Specjalnych to droga jeszcze daleka. Ale popatrzmy jak to wygląda na Zachodzie. Szczególnie w UE, gdzie zwykły obywatel broni nie ma. I do tego te międzynarodowe siły UE, ktore jacyś chorzy ludzie chca tworzyć. Gwóźdź do trumny. Akurat Finami pacyfikować Portugalię a Portugalczykami Finlandię można. I kto temu przeszkodzi? W razie czego? Nawet jeśli szanse byłyby nikłe? Bo mądry człowiek gotuje się na najgorsze.
Pana artykuł czytałem podobał mi się
Ale mnie niekoniecznie chodzi o Polskę. Bo do zawodowego, zmechanizowanego WP, pełnego Kawalerii Powietrznej i Sił Specjalnych to droga jeszcze daleka. Ale popatrzmy jak to wygląda na Zachodzie. Szczególnie w UE, gdzie zwykły obywatel broni nie ma. I do tego te międzynarodowe siły UE, ktore jacyś chorzy ludzie chca tworzyć. Gwóźdź do trumny. Akurat Finami pacyfikować Portugalię a Portugalczykami Finlandię można. I kto temu przeszkodzi? W razie czego? Nawet jeśli szanse byłyby nikłe? Bo mądry człowiek gotuje się na najgorsze.
Zetor -- 30.12.2007 - 13:42