policjant ma łapać, minister ma tyrać i siedzieć cicho. Wykłócać zaś ma się polityk. Pani Julia miesza role. Do kłótni się nadaje znakomicie. Do ministrowania się bierze na sposób pisowski – wiem ale nie powiem. Do CBA się, jako polonistka nie nadaje. I słusznie się z tego wycofała.
Złodziei
policjant ma łapać, minister ma tyrać i siedzieć cicho. Wykłócać zaś ma się polityk. Pani Julia miesza role. Do kłótni się nadaje znakomicie. Do ministrowania się bierze na sposób pisowski – wiem ale nie powiem. Do CBA się, jako polonistka nie nadaje. I słusznie się z tego wycofała.
Stary -- 04.01.2008 - 20:28