No wiem, że Drache i Smok 5 to ten sam, ale napisałem w liczbie mnogiej, bo jego zachowanie to zjawisko szersze i niekiedy domnujące na salonie (może nie liczbowo, bo jest tam wiele fajnych osób, ale trolle przez swa nachalność sprawiają wrażenie, jakby ich było więcej).
Wiesz, nie znam się na prawie, i mnie szczerze mówiąc nie obchodzi czy Drache łamie jakis paragraf, pewnie tak, i pewnie Owsiak by wygrał, bo gość go oczernia o obraża, a S24 to promuje, więc de facto zgadza się z tym.
Ale mnie smiesyz, bo gdzieś kiedyś napisał Gniewko chyba albo radosław Krawczyk, że na SG jedynym kryterium jest jakość tekstów.
No sorry, ale tekst Drache jest badziewiem zwykłym, nie ma w nim nic, ani formy, ni tresci, nie ma też znaczenia wiekszego, nie ma pod nim ciekawej dyskusji.
Ale z jakiegos powodu jest promowany.
Więc albo teksty wchodzą automatycznie albo jedynym kryterium jezt tzw. kontrowersyjność czyli najczęsciej bełkot.
No tyle.
Sorry, że się rozpisałem, ale czasem trza.
Mad, nie wylecisz, u mnie można spamowac ile się chce...:)
No wiem, że Drache i Smok 5 to ten sam, ale napisałem w liczbie mnogiej, bo jego zachowanie to zjawisko szersze i niekiedy domnujące na salonie (może nie liczbowo, bo jest tam wiele fajnych osób, ale trolle przez swa nachalność sprawiają wrażenie, jakby ich było więcej).
grześ -- 06.01.2008 - 17:34Wiesz, nie znam się na prawie, i mnie szczerze mówiąc nie obchodzi czy Drache łamie jakis paragraf, pewnie tak, i pewnie Owsiak by wygrał, bo gość go oczernia o obraża, a S24 to promuje, więc de facto zgadza się z tym.
Ale mnie smiesyz, bo gdzieś kiedyś napisał Gniewko chyba albo radosław Krawczyk, że na SG jedynym kryterium jest jakość tekstów.
No sorry, ale tekst Drache jest badziewiem zwykłym, nie ma w nim nic, ani formy, ni tresci, nie ma też znaczenia wiekszego, nie ma pod nim ciekawej dyskusji.
Ale z jakiegos powodu jest promowany.
Więc albo teksty wchodzą automatycznie albo jedynym kryterium jezt tzw. kontrowersyjność czyli najczęsciej bełkot.
No tyle.
Sorry, że się rozpisałem, ale czasem trza.