Panie Triariusie!

Panie Triariusie!

Ja już przechodzę smugę cienia, więc sława mnie nie interesuje. Ale… jest Pan pewien, że gdybym coś o Panu palnął, to mogłoby to zagrozić sławą? No, no, no… może jeszcze to przemyślę. Najwyżej Stachu się pod tym podpisze. Kiedyś natknąłem się na “diagnozę” Pani Venissy, tej od ucztowania z Platonem dotycząca Pana Tymochowicza. Może ona? Chyba nie ucztuje cały czas.

Pozdrawiam…


Na razie na tyle... By: AndrzejKleina (12 komentarzy) 6 styczeń, 2008 - 18:19