heh

heh

Tom ja czytal recenzje drugich “Piratow…” na relaz.pl
Kurde, fajna mysle sobie, autorka oblatana, skumala takie rzeczy, ze naprawde szacuneczek.
A potem kupilem sobie dvd dwuplytowe, i ci kolesie, co sie tam strasznie produkowali nt. filmu, czyli tworcy zerzneli od tej recenzentki niemal slowo w slowo.
Widzicie, jak to jest.

Albo byl sobie taki film, czekajcie, bo mi z dynki wylecialo. O, wiem: “Kochankowie z Marony”. Okropne to bylo, łomatko normalnie!
I kolega z redakcji stwierdzil, ze to gowno straszne bylo.
Potem zrobil wywiad z rezyserka pania Cywinska, ktorej tak wlazil w tylek, ze az wspolczulem kobiecinie.

It`s good to be a (un)hater!


Głupoty o Arturze Borucu By: max (10 komentarzy) 7 styczeń, 2008 - 11:07