machnalem teskt, ktory obiecalem pod bebenkiem. Wyeksplatowalem sie na maksa i do tego jeszcze sie zalkocholizowalem.porownaj godzine wrzucenia wpiasu z czasem tego komnta. Cud, ze jeszcze trafiam w klawisze. No ale w koncu pianista jestem. Nie?
Nie poszedlem na piwo do Turka, tylko do Malumy. to super-knajpa jest, ciemnoskory Emanuel prowadzi ten biznes. wlasnie tam dzisiaj poznalem przesympatycznego bulgarskiego Turka. Pisalem juz o nim (o Emanuelu-Malumie) w dekadenckim tekscie (gdzie zj…em michaela-zarathustre) na S24 . pewnie napisze i tutaj w jakims innym kontekscie.
Bombe mam niezla.
Kurde, troche tu chyba za trola robie, ale pies drapal, motyla noga, hehe.
Siedze sam i nie mam sie gzie wygadac. Znasz to? Przerabane, dla faceta w moim wieku….
przepraszam, ze tak nic o tym Twoim beztytuowcu, ale piata rano + procenty, to zle robi na wzrok. A tu jeszcze trzeba by ze zrozumieniem czytac – za duzo sila na jednego (szeryfa pijanego).
Spisz jak dziecko, a ja tu gadam. Juz koncze. jeszcze tylko link do notki:
--> grześ
machnalem teskt, ktory obiecalem pod bebenkiem. Wyeksplatowalem sie na maksa i do tego jeszcze sie zalkocholizowalem.porownaj godzine wrzucenia wpiasu z czasem tego komnta. Cud, ze jeszcze trafiam w klawisze. No ale w koncu pianista jestem. Nie?
Nie poszedlem na piwo do Turka, tylko do Malumy. to super-knajpa jest, ciemnoskory Emanuel prowadzi ten biznes. wlasnie tam dzisiaj poznalem przesympatycznego bulgarskiego Turka. Pisalem juz o nim (o Emanuelu-Malumie) w dekadenckim tekscie (gdzie zj…em michaela-zarathustre) na S24 . pewnie napisze i tutaj w jakims innym kontekscie.
Bombe mam niezla.
Kurde, troche tu chyba za trola robie, ale pies drapal, motyla noga, hehe.
Siedze sam i nie mam sie gzie wygadac. Znasz to? Przerabane, dla faceta w moim wieku….
przepraszam, ze tak nic o tym Twoim beztytuowcu, ale piata rano + procenty, to zle robi na wzrok. A tu jeszcze trzeba by ze zrozumieniem czytac – za duzo sila na jednego (szeryfa pijanego).
Spisz jak dziecko, a ja tu gadam. Juz koncze. jeszcze tylko link do notki:
Do Krytyków (amatorów)
Jerry
Szeryf -- 08.01.2008 - 05:08