Jak ktoś ładnie się wypowie, to aż człowieka ciarki przejdą.
Dzisiaj znalazłem sobie taką wypowiedź posłanki K.: Widziałam jednego z członków komisji, jak serdecznie się męczył i podjął decyzję niezgodną z własnym sumieniem
To jest bystrooka kobieta, nieprawdaż?
Szkoda, że już zapewne opuścił ten padół łez przodownik policji, który w latach trzydziestych w raporcie z obchodu zapisał:
Z bramy doszły mnie odgłosy stosunku pozamałżeńskiego
Jakby jej wzrok połączyć z jego słuchem, to by się bohaterowie pouczającego serialu dla młodzieży „Heroes” mogli schować pod stół i cicho płakać.
Jezyk to jest straszna rzecz, zwłaszcza jak szybszy od umu.
Jak ktoś ładnie się wypowie, to aż człowieka ciarki przejdą.
Dzisiaj znalazłem sobie taką wypowiedź posłanki K.:
Widziałam jednego z członków komisji, jak serdecznie się męczył i podjął decyzję niezgodną z własnym sumieniem
To jest bystrooka kobieta, nieprawdaż?
Szkoda, że już zapewne opuścił ten padół łez przodownik policji, który w latach trzydziestych w raporcie z obchodu zapisał:
Z bramy doszły mnie odgłosy stosunku pozamałżeńskiego
Jakby jej wzrok połączyć z jego słuchem, to by się bohaterowie pouczającego serialu dla młodzieży „Heroes” mogli schować pod stół i cicho płakać.
yayco -- 10.01.2008 - 11:25