A pisz Pan, pisz, nawet Panu pomogę, bom taki krakowski masochista. I niech mi duch śp. Rzepichy dopomoże.
A co do historii o tych rozrzutnych, to prawda, co Panu znajomy specjalista opowiadał, ale tyż nie do końca. I o ten koniec, albo początek się rozchodzi. W annałach bowiem naszej Rady Miejskiej jest zapisane, iż to w XIII w. Rada owa zdecydowała się popędzić kota tym własnie co rozrzutniejszym i oni to ruszyli na północ (czyli Go Nord Young Men). Część z nich osiadła w Poznaniu stając sie zaczynem dobrobytu tego miasta.
Reszta natomiast osiedliła się na północy Wysp (i znowu Go Nord Young Men), bo ich w południowej części nie chcieli ( za ponurzy byli ci z Krakowa). I tak powstali Szkoci. Takie przynajmniej opowieści funkcjonują w c.k. Krakowie.
Szanowny Panie Yayco
A pisz Pan, pisz, nawet Panu pomogę, bom taki krakowski masochista. I niech mi duch śp. Rzepichy dopomoże.
A co do historii o tych rozrzutnych, to prawda, co Panu znajomy specjalista opowiadał, ale tyż nie do końca. I o ten koniec, albo początek się rozchodzi. W annałach bowiem naszej Rady Miejskiej jest zapisane, iż to w XIII w. Rada owa zdecydowała się popędzić kota tym własnie co rozrzutniejszym i oni to ruszyli na północ (czyli Go Nord Young Men). Część z nich osiadła w Poznaniu stając sie zaczynem dobrobytu tego miasta.
Reszta natomiast osiedliła się na północy Wysp (i znowu Go Nord Young Men), bo ich w południowej części nie chcieli ( za ponurzy byli ci z Krakowa). I tak powstali Szkoci. Takie przynajmniej opowieści funkcjonują w c.k. Krakowie.
Pozdrawiam oszczędnie:)))
Lorenzo -- 10.01.2008 - 16:39