Mam wrażenie,ze Igla sie myli. PiS nie idzie ku neoendecji. Idzie ku samobóstwu politycznemu drogą wyznaczoną przez swoich poprzednich koalicjantów. Żadne neoendecki konwulsje, radykalizm itp. nie sa w stanie powstrzymać upadku, który jest jakby programem tej partii. Po Kaczmarku jest Kowal, a po Kowalu bedzie Kaczyński, a po Kaczyńskim milczenie…
Samobójcy
Mam wrażenie,ze Igla sie myli. PiS nie idzie ku neoendecji. Idzie ku samobóstwu politycznemu drogą wyznaczoną przez swoich poprzednich koalicjantów. Żadne neoendecki konwulsje, radykalizm itp. nie sa w stanie powstrzymać upadku, który jest jakby programem tej partii. Po Kaczmarku jest Kowal, a po Kowalu bedzie Kaczyński, a po Kaczyńskim milczenie…
Podróżny -- 13.01.2008 - 13:34