Nikt nie mówił, że celem jest “bezkonfliktowe życie”. Na pewno nie ja.
Jeśli “obywateli”, to na pewno państwo i nikt inny. Dla mnie jest to dość oczywiste. Ktoś może powiedzieć, że nie ma prawa, ale to będzie anarchista.
Z tego normalni ludzie wyrastają, choć niektórzy z tego żyją do późnej starości, to fakt.
pzdrwm
————————- triarius
@ Zetor
Nikt nie mówił, że celem jest “bezkonfliktowe życie”. Na pewno nie ja.
Jeśli “obywateli”, to na pewno państwo i nikt inny. Dla mnie jest to dość oczywiste. Ktoś może powiedzieć, że nie ma prawa, ale to będzie anarchista.
Z tego normalni ludzie wyrastają, choć niektórzy z tego żyją do późnej starości, to fakt.
pzdrwm
————————-
triarius -- 16.01.2008 - 15:22triarius