To raczej inny poziom negocjacji, Majorze. Czym innym jest dogadywanie się 2 mocarstw, które wciąż decydują o świecie, a czym innym stosunki państwa średniego z mocarstwem. Zwłaszcza, że owo państwo średnie skumało się z mocarstwem konkurencyjnym.
pzdr
[ost. Krótka historia BBC “B”]
> GM
To raczej inny poziom negocjacji, Majorze.
Czym innym jest dogadywanie się 2 mocarstw, które wciąż decydują o świecie, a czym innym stosunki państwa średniego z mocarstwem. Zwłaszcza, że owo państwo średnie skumało się z mocarstwem konkurencyjnym.
pzdr
[ost. Krótka historia BBC “B”]
Futrzak -- 19.01.2008 - 12:48