Sprowadzam rzecz do absurdu, bo tam jest nalezne jej miejsce.
Po prostu
Niby zgoda… Ale to co fajnie działa w wielu miejscach, tutaj akurat obawiam się robi właśnie tym totalitarystom na rączkę.
Oni o niczym tak nie marzą, jak o tym, najbardziej podstawowe sprawy – jak płeć – stały się dla nas absurdalne i żebyśmy musieli na ich temat głowkować, zanim wykonamy najmniejszy ruch.
Na sprowadzanie do absurdów mamy masę okazji, lepiej jednak oszczędzać akurat NASZE sprawy.
Niech Pan o tym chwilę pomyśli, może dostrzeże pewną rację w tym co mówię.
Oczywiście proszę nie traktować mych zastrzeżeń jako jakiejś frontalnej krytyki czy paranoi. Ale ośmieszać można ich pojęcie demokracji, świecką świętość Jacka Kuronia, rówouprawnienie… Masę rzeczy. Płeć to nieco zbyt poważna sprawa na zbyt wiele absurdu. Tak sądzę.
@
Sprowadzam rzecz do absurdu, bo tam jest nalezne jej miejsce.
Po prostu
Niby zgoda… Ale to co fajnie działa w wielu miejscach, tutaj akurat obawiam się robi właśnie tym totalitarystom na rączkę.
Oni o niczym tak nie marzą, jak o tym, najbardziej podstawowe sprawy – jak płeć – stały się dla nas absurdalne i żebyśmy musieli na ich temat głowkować, zanim wykonamy najmniejszy ruch.
Na sprowadzanie do absurdów mamy masę okazji, lepiej jednak oszczędzać akurat NASZE sprawy.
Niech Pan o tym chwilę pomyśli, może dostrzeże pewną rację w tym co mówię.
Oczywiście proszę nie traktować mych zastrzeżeń jako jakiejś frontalnej krytyki czy paranoi. Ale ośmieszać można ich pojęcie demokracji, świecką świętość Jacka Kuronia, rówouprawnienie… Masę rzeczy. Płeć to nieco zbyt poważna sprawa na zbyt wiele absurdu. Tak sądzę.
Pozdrawiam
————————-
triarius -- 22.01.2008 - 17:51triarius