nie rzucaj się Pan tak, bo Panu żyłka pęknie i przez rurkę dzieci będą Pana karmić. Jak zechcą.
A co to jest? Toż w tytule stoi napisane. Literami. “Ćwiczenie stylistyczne”.
Innymi słowy, ponieważ już dwa razy życzenia składalem, a znany jestem podlizuch, to za trzecim razem trochę tekstu ponawrzucałem dla niepoznaki.
Panie Igło,
nie rzucaj się Pan tak, bo Panu żyłka pęknie i przez rurkę dzieci będą Pana karmić. Jak zechcą.
A co to jest? Toż w tytule stoi napisane. Literami. “Ćwiczenie stylistyczne”.
Innymi słowy, ponieważ już dwa razy życzenia składalem, a znany jestem podlizuch, to za trzecim razem trochę tekstu ponawrzucałem dla niepoznaki.
yayco -- 24.01.2008 - 18:25